Okres zimowy to czas wzmożonej pracy strażników miejskich, którzy codziennie patrolują miejsca, w których przebywają osoby w kryzysie bezdomności. Niestety zdarza się tak, że pomoc przychodzi za późno.
25 listopada po godzinie 2 w nocy na placu Jana Pawła II w Świdnicy strażnicy podjęli interwencję wobec zauważonego przez operatora monitoringu, mężczyzny, który leżał przy ławce.
–Na miejsce natychmiast skierowano patrol straży miejskiej. Funkcjonariusze stwierdzili brak czynności życiowych i przystąpili do reanimacji. Jednocześnie wezwano pogotowie ratunkowe. Po chwili przyjechał również patrol policji. Strażnicy wraz z Policjantami prowadzili reanimację do czasu przyjazdu pogotowia. Niestety mężczyzny nie udało się uratować. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon -mówi Edward Świątkowski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Świdnicy.
Przyczyną śmierci 54-latka było wychłodzenie organizmu.