Po kłótni z dziewczyną wyładował złość na znaku drogowym. Będzie musiał zapłacić mandat.
10 lipca o godzinie 20.20 operator monitoringu wizyjnego zauważył dwoje młodych ludzi kłócących się przed dworcem Świdnica Miasto. Po chwili dziewczyna odeszła w stronę ulicy Żeromskiego, młodzieniec zaś zaczął szukać obiektu, na którym mógłby wyładować swoją złość. – Szybko wybrał przeciwnika – znak drogowy „koniec drogi wewnętrznej”. Pomimo usilnych starań znak się nie poddawał. Młody człowiek udał się na poczekalnię dworca kolejowego i tam właśnie spotkał się z patrolem straży miejskiej, wezwanym przez dyżurnego. Sprawa zakończyła się mandatem karnym. Mamy nadzieję, że w przyszłości młody mężczyzna będzie lepiej panował nad swymi emocjami – relacjonują strażnicy.
