Blisko 500 osób podpisało się pod petycję dot. wprowadzenia do szkół podręcznika do HiT-u, którego autorem jest prof. Wojciech Roszkowski. Jak informuje starosta świdnicki w żadnej szkole średniej, której organem prowadzącym jest powiat nauczyciele nie korzystają z kontrowersyjnego podręcznika.
Według inicjatorek petycji, czyli fundację Endomama podręcznik ten skonstruowany jest na bazie subiektywnych opinii autora i przedstawia, zniekształcony, nieprawdziwy a wielu wypadkach krzywdzący obraz historii, teraźniejszości oraz społeczeństwa, które na ich tle funkcjonowało i funkcjonuje. Jako inne argumenty podnoszone są kwestie nawoływania do nienawiści do osób o innych poglądach, okrutne określenia w stosunku do dzieci poczętych w wyniku zastosowania metody in vitro czy też dzieci wychowujących się bez rodziców biologicznych.
CZYTAJ TAKŻE: „To jest hańba, to jest coś niewiarygodnego”. Protest przeciwko zapisowi w podręczniku dot. in vitro
– Jako fundacja jesteśmy przeciwko podręcznikowi „Historia i teraźniejszość” autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego – mówi Anna Gromek prezeska zarządu fundacji. – Rodzicielstwo to coś najpiękniejszego, co może się przydarzyć w życiu. Nie każda para ma to szczęście, że udaje jej się zostać rodzicem w sposób naturalny. Metoda in-vitro, to często ostatnia deska ratunku dla par pragnących zostać rodzicami. Przy braku finansowania tej metody przez Państwo, to niezwykle kosztowna procedura. Kobieta przechodzi kuracje hormonalną i bolesne pobieranie jajeczek tylko po to by zostać matką, by od pierwszych chwil poczęcia kochać bezgranicznie, bezwarunkowo i do końca swoich dni. Tymczasem prof. Wojciech Roszkowski demonizuje w swoim podręczniku dzieci poczęte dzięki tej metodzie, obraża nas rodziców oraz nasze dzieci porównując ich przyjście na świat z hodowlą. Jest to wstrętne, obrzydliwe oraz niepojęte. Nie ma na to naszej zgody. Z podręcznikiem i zawartymi w nim skandalicznymi treściami należy bezwzględnie walczyć. Szkoła ma zadanie przekazywać wiedzę i kształtować w naszych dzieciach prawidłowe wzorce zachowania, rozwijać talenty dzieci, uczyć miłości do ojczyzny i szacunku do jej historii. Ale żadna szkoła nie ma prawa wpływać na światopogląd uczniów, ukierunkowując go w konkretną stronę. Szkoła musi być wolna od dyskryminacji, wykluczenia oraz przemocy.
– To dobry sygnał, że jednak istnieje kontrola społeczna procesu edukacji młodzieży – stwierdza Piotr Fedorowicz starosta świdnicki. – Zwłaszcza w przypadkach kiedy program nauczania najdelikatniej mówiąc jest kontrowersyjny.
W obecnym stanie prawnym właściwe do rozpatrywania petycji wpływających do organów samorządowych są Komisje Petycji Skarg i Wniosków, pracujące przy radach organów. Petycja Fundacji ENDOMAMA zostanie przekazana przewodniczącemu Rady Powiatu, a następnie przewodniczącemu komisji, która zajmie się jej rozpoznaniem.
– Dzisiaj nadzór nad realizacją programu nauczania sprawuje kurator – informuje starosta Fedorowicz. – Organ prowadzący nie ma żadnego wpływu na podstawy programowe a co za tym idzie na wybór podręczników. To decyzja szkoły, decyzja nauczyciela. Nie chcieliśmy, jako Zarząd Powiatu, w ślad za innymi samorządami z Polski dawać jakichkolwiek oficjalnych wytycznych dla naszych placówek oświatowych, które to wytyczne i tak byłyby nieskuteczne. Zaufaliśmy naszym nauczycielom pozostawiając szkołom wybór podręczników i nie zawiedliśmy się.
W żadnej ze szkół ponadpodstawowych, dla której organem prowadzącym jest Powiat Świdnicki „Historia i teraźniejszość 1. Podręcznik dla liceów i techników. 1945-1979” Roszkowskiego nie jest wykorzystywana do nauki przedmiotu. To pozytywna informacja dla wnioskodawców oraz osób, które pod petycją złożyły swoje podpisy.
– Dla dobra ogólnego najlepiej będzie jeśli publicystyka Roszkowskiego zajmie godne miejsce dla tego typu twórczości – komentuje Starosta Fedorowicz. – Niech będą to półki w placówkach pocztowych. Gdyby nie znaleźli się nabywcy Poczta Polska ma doświadczenie w likwidacji bezwartościowych papierów.
