Sezon grzewczy tuż, tuż, ceny w skupach węgla horrendalne, a pieniędzy w ramach dodatku węglowego jak nie było tak nie ma. Samorządy wnioski przyjęły, ale mieszkańcy na wypłatę środków na ten moment nie mają co liczyć.
–Wójt gminy Marcinowice uprzejmie informuje, że wnioski o wypłatę dodatku węglowego złożone w terminie 18 – 26 sierpnia 2022 r. nie mogą zostać rozpatrzone w terminie z powodu braku środków na realizację zadania z budżetu państwa. Wobec powyższego przedmiotowe wnioski zostaną rozpatrzone niezwłocznie po otrzymaniu dotacji na dodatki węglowe – poinformował 15 września UG Marcinowice. W województwie dolnośląskim samorządy zwróciły się do wojewody o wypłatę 1,633 mld zł.
Podobnie jak w Marcinowicach sytuacja wygląda w innych samorządach. A jakby tego było mało surowca, nawet po wysokich cenach, brakuje. Mieszkańcy Dolnego Śląska ruszyli więc po zakupy do naszych sąsiadów zza miedzy, czyli do Czech. Tam węgiel jest minimalnie tańszy, ale jego dostępność jest dużo większa. Póki co.
Co jednak z wypłatą dodatków węglowych? Okazuje się, że rząd założył dużo mniejsze zainteresowanie tymi środkami a już dziś wiadomo, że samorządy w całym kraju przyjęły wnioski na kwotę przekraczającą 11,5 mld zł. W praktyce oznacza to, że nie wszyscy dostaną 3000 zł – tak wynika z przepisów ustawy. Zgodnie z nimi, jeśli próg wykorzystania zaplanowanych na dodatek węglowy środków przekroczy 95% (10,9 miliarda złotych), wysokość wypłacanych dodatków węglowych ulegnie obniżeniu. Warto wiedzieć, że z uwagi na ogromne zainteresowanie pieniędzmi wydłużono czas rozpatrywania wniosków do 60 dni. Parlament zajął się także uszczelnianiem ustawy chcąc zapobiec nadużyciom. Po zmianach dodatek węglowy będzie przysługiwać na adres zamieszkania a nie na gospodarstwo jak było dotychczas. Wypłata świadczenia ma nastąpić do 2 miesięcy od dnia złożenia wniosku, ale nie później niż do 30 grudnia 2022.