Koktajl warzywno-owocowy zmiksowany za pomocą blendero-chusty i baran-pułapka to propozycje, jakie przygotowali dla najmłodszych świdniczan pracownicy Miejskiej Biblioteki Publicznej w Świdnicy. Wszystko po to, by zachęcić dzieci do czytania książek.
23 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. Z tej okazji na całym świecie podejmowane są różne inicjatywy, które służą promocji: czytelnictwa oraz ochrony praw autorskich i własności intelektualnej.
Miejska Biblioteka Publiczna w Świdnicy przyłączyła się do organizowanego przez Dolnośląską Bibliotekę Publiczną im. Tadeusza Mikulskiego we Wrocławiu i wspólnie z innymi dolnośląskimi bibliotekami próbuje stworzyć wyjątkowy zestaw książek. Ta kolekcja została nazwana „Nasza szafa… z książkami”.
Do tej niezwykłej kolekcji wybrano książkę pod tytułem: „O smoku spod Wawelu” Wojciecha Widłaka, na której podstawie powstały całkiem smaczne warsztaty. Jeśli myślicie, że znacie legendę o smoku wawelskim, to się mylicie… Ale tak to jest z tymi legendami – przekazując je z ust do ust, każdy dodaje coś od siebie…. i to w nich jest tak bardzo niesamowite i zachwycające. To, że smok w Krakowie był – każdy wie, ale skąd się tam wziął? Tego dowiedzieli się dzisiaj mali świdniczanie podczas warsztatów zorganizowanych przez pracowników MBP Świdnica.
Najpierw dzieci zapoznały się z biblioteczną owieczką. Później, po przeczytaniu książki, dowiedziały się, jak niezdrowe może być objadanie się i nadmierne solenie… Wtedy przystąpiły do przygotowania zdrowych „posiłków”. Był to koktajl warzywny i sałatka owocowa, zmiksowane oczywiście za pomocą niezastąpionej blendero-chusty 🙂
Następnie zamienili się w Janka Dratewkę, bo przecież w bibliotece może się zdarzyć wszystko, i tak przygotowano BARANA-PUŁAPKĘ.
Przepis na BARANA-PUŁAPKĘ:
– Czuprynka owieczki wycięta z białej kartki papieru
– Głowa owieczki wycięta z czarnej kartki papieru
– Ruchome oczka
– Drewniane klamerki
– Klej Magic
– Woreczki foliowe
i…
– popcorn!
Składając wszystko w całość, powstały baranki z całkiem smaczną zawartością. A ponieważ zabrano się do niej z umiarem… nikt nie pękł jak tytułowy smok spod Wawelu z objedzenia.
foto: Marta Wojciechowska/ MBP Świdnica