Lilianna Fulbiszewska to radosna dziewczynka, której przyszło mierzyć się z groźnym przeciwnikiem: nowotworem mózgu. 3,5-latka przechodzi obecnie intensywne leczenie we Włoszech, wciąż jednak brakuje sporo środków, by mogło ono być do końca kontynuowane.
O małej świdniczance pisaliśmy w kwietniu tego roku. Życie rodziny dziewczynki zmieniło się diametralnie i nagle, po usłyszeniu druzgocącej diagnozy. Gdyby nie czujność mamy Lilianki, nowotwór mógłby zostać niewykryty na czas. A zaczęło się od tego, że 3,5-latka miała problem z koordynacją ruchową, i podczas patrzenia w lewo lub prawo drgały jej oczka. Rodzice natychmiast pojechali do neurologa, który żadnych nieprawidłowości nie stwierdził. To jednak nie dało im spokoju i postanowili skonsultować się jeszcze z okulistą. Ten nie miał wątpliwości, że dziewczynka może być poważnie chora. Później sprawy potoczyły się w ekspresowym tempie. Okazało się, że Lilka choruje na nowotwór mózgu i konieczne jest szybkie podjęcie terapii. Jej koszt oscylował w granicach pół miliona złotych. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu mieszkańców naszego powiatu lwią część tej kwoty udało się zebrać i dziewczynka trafiła na leczenie do Włoch.
Teraz rodzice otrzymali finalny kosztorys wszystkich potrzebnych procedur czy leków.
–Długo czekaliśmy na ostateczną wycenę. Po kilkunastu ponagleniach w końcu otrzymaliśmy kosztorys – 300,000 EUR. W tym jest pobyt, ponowna operacja, rehabilitacja, chemioterapia 2 cykle, 2 cykle megachemii, autoprzeszczepy komórek macierzystych, rezonanse, nowoczesne leki, radioterapia, chemioterapia podtrzymująca doustna. Po podliczeniu przez fundację – aktualnie po wszystkich już zrefinansowanych potrzebach, na koncie mamy około 713,000 zł. Więc brakuje nam kolejnych 700,000zł. Na szczęście pieniądze nie są potrzebne na już, możemy je zapłacić po zakończeniu leczenia, ale wiadomo lepiej je mieć niż martwić się na ostatnią chwilę – poinformował ojciec Lilki.
Obecnie stan 3,5-latki jest na tyle stabilny, że możliwy jest w najbliższych dniach wypis do domu. Wciąż jednak konieczne jest zebranie środków na kontynuację terapii.
Zbiórka dla Lilki stworzona została na platformie siepomaga.pl. By pomóc dziewczynce można wpłacić dowolną kwotę TUTAJ: KLIKNIJ