W samo południe włączone zostały sygnały dźwiękowe i świetlne w radiowozach świdnickiej policji. W ten sposób funkcjonariusze uczcili pamięć swojego kolegi, 43-letniego Michała Kędzierskiego z Raciborza, który został śmiertelnie postrzelony podczas interwencji.
Policjant Michał Kędzierski zginął od strzałów, które padły we wtorek rano na ulicy Chełmińskiego w Raciborzu. Podejrzewany o strzelanie 40-letni mężczyzna, według policji w stroju łudząco podobnym do policyjnego munduru, najpierw na stacji benzynowej wsiadł do samochodu po wypiciu piwa, a potem „kontrolował” auta na osiedlowej uliczce. Podczas legitymowania, zamiast dokumentów, miał wyciągnąć broń i trafić Kędzierskiego.
Niestety, postrzelonego policjanta pomimo prowadzonej reanimacji, najpierw przez kolegę z patrolu, potem kolejnych policjantów, którzy pojawili się na miejscu, a następnie medyków nie udało się uratować. Zginął na służbie w wieku 43 lat. Pozostawił pogrążoną w smutku rodzinę i bliskich.
–W naszych sercach i pamięci trwać będzie na zawsze jako ciepły, uśmiechnięty, życzliwy i uczynny kolega. W imieniu Komendanta Głównego Policji gen. insp. Jarosława Szymczyka, kierownictwa polskiej Policji, policjantów i pracowników, rodzinie Michała i jego przyjaciołom składamy najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia. – wspominają funkcjonariusze.