W 412 rocznicę urodzin astronomki Marii Kunic, Muzeum Dawnego Kupiectwa przygotowało wiele atrakcji związanych z uczczeniem pamięci o naukowczyni.
–Maria Cunitia, mieszkanka Świdnicy, siedemnastowieczna uczona zajmująca poczesne miejsce wśród astronomów tamtego czasu. Nie tylko obserwowała niebo, ale także opanowała arkana astronomii matematycznej. Opracowała tablice pozwalające obliczać położenia na niebie Słońca, Księżyca i planet. W tym czasie uczeni używali Tablic rudolfińskich Johannesa Keplera, bardzo dokładnych, ale wymagających żmudnych i czasochłonnych rachunków. Użycie tablic Marii Cunitii pozwalało na zaoszczędzenie czasu przy obliczeniach, co było istotne, gdy należało ręcznie obliczyć położenia dla wielu ciał w różnych epokach – czytamy w wycinku pracy dr Jadwigi Białej z Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne z Olsztyna.
W ramach obchodów urodzin uczonej przewidziano m.in. wyjątkową prezentację audiobooka zilustrowanego prezentacją multimedialną przygotowaną przez Dariusza Miziarskiego, wystawę plenerową, wykład prof. Jana Włodarczyka oraz warsztaty obliczania pozycji planet metodą Marii Kunic.
Szczegóły na plakacie:
***
Maria Kunic przyszła na świat w rodzinie miejskiego lekarza Henryka Kunica, który przybył do Świdnicy około 1607 r. i zamieszkał w domu „Pod Złotym Chłopkiem”. Maria drogą samokształcenia opanowała siedem języków, swobodnie wypowiadała się w muzyce, malarstwie i poezji. Zdobyła fachową wiedzę w zakresie medycyny i farmacji, ale to co ją najbardziej zainteresowało to astronomia i matematyka. Wraz z mężem Eliasem von Löwen zajęła się najważniejszym problemem ówczesnej astronomii, jakim była debata nad budową wszechświata. Pisząc, że słońce jako ster nieba jest wskaźnikiem czasu i ruchu opowiedziała się po stronie Kopernika. Dzięki badaniom astronomicznym opartym na matematycznych obliczeniach bez użycia logarytmów poprawiła i uprościła słynne Tablice Rudolfińskie Keplera. Prowadziła kilkuletnią korespondencję z Janem Heweliuszem, a następnie z francuskim astronomem Ismaëlem Boulliau, doradcą Ludwika XIV w sprawach nauki.
Niestety, prawie całe życie Marii przypadło na okres wojny trzydziestoletniej (1618-48), która zmusiła jej rodzinę do opuszczenia Świdnicy na zawsze i emigracji do Byczyny, a następnie do Ołoboku w Polsce. Tam też zostało napisane, wydane w Oleśnicy w dniu urodzin Marii 29 maja 1650 r. dzieło Urania propitia, czyli astronomia przybliżona czytelnikowi, która przyniosła astronomce europejską sławę. Fenomen śląskiej Pallas współcześnie budzi, także w naukowych kręgach, coraz większe zainteresowanie. Jej postać weszła na stałe do zbiorowej tożsamości współczesnych świdniczan, a ławeczka z Nią jest uznaną atrakcją turystyczną naszego miasta.