„Orlęta Lwowskie” – tak okrzyknięto młodocianych obrońców miasta, którzy w 1918 roku bronili go przed atakami wroga ze wschodu. Najmłodszy z nich miał zaledwie 9 lat. Aby uczcić pamięć poległych bohaterów oraz by edukować dzieci w zakresie historii, Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich zorganizowało drugi już Bieg Orląt. Ponad 200 dzieci z siedmiu świdnickich szkół podstawowych pobiegło dziś przez Rynek, oddając w ten sposób hołd swoim rówieśnikom sprzed ponad stu lat.
Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich przy udziale referatu organizacji pozarządowych, zorganizowało dziś II Świdnicki Bieg Orląt Lwowskich. – Biegnijcie w swoim tempie, nie musicie się nigdzie spieszyć. Dziś nie liczą się rezultaty, ale pamięć o poległych – podkreśliła Magdalena Okniańska, kierownik referatu organizacji pozarządowych Urzędu Miejskiego w Świdnicy.
– Podczas walk zginęło 1421 dzieci, a najmłodszy z nich Janek Kukawski miał zaledwie dziewięć lat. Bieg Orląt przypomina nam, że w wydarzeniu biorą udział uczniowie właśnie w tym wieku. Na tym polega jego symbolika, że można wziąć w nim udział tylko raz. Uczestnicy pokonują dystans 1421 metrów dla upamiętnienia tych, którzy walczyli o odradzającą się ojczyznę – mówił Antoni Jadach, prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich.
– Serdecznie dziękuję Towarzystwu Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, że organizuje dla was ten bardzo symboliczny bieg. Mam nadzieję, że nauczyciele i szkolni wychowawcy wytłumaczyli wam, dlaczego to wydarzenie jest tak ważne – dodała Beata Moskal–Słaniewska, prezydent Świdnicy.
Dzieci wyruszyły na trasę w asyście niezawodnych członków Świdnickiej Grupy Biegowej, którzy pilotowali młodych biegaczy przez trzy okrążenia wokół Rynku.
Na mecie każde dziecko otrzymało pamiątkowy medal oraz zimną wodę.














































