Już po raz ósmy w Polsce, a szósty w Świdnicy odbył się „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. W niedzielne południe na starcie zameldowało się ponad 300 uczestników. Zawodnicy mieli do pokonania symboliczne 1963 metry. Trasa biegu została zlokalizowana wokół zalewu Witoszówka.
Dziś nie liczyły się indywidualne rezultaty lecz symbolika i pamięć o żołnierzach wyklętych. Po wspólnych odśpiewaniu hymnu państwowego blisko 350 uczestników wyruszyło na trasę. Na mecie na uczestników czekał ciepły poczęstunek w postaci harcerskiej grochówki. Każdy z zapisanych zawodników otrzymał pamiątkowy medal.
Organizatorem wydarzenia byli: Fundacja Wolność i Demokracja oraz Świdnickie Stowarzyszenie Patriotyczne. Partnerami: Świdnicki Ośrodek Sportu i Rekreacji, Urząd Miejski w Świdnicy, Starostwo Powiatowe w Świdnicy, Urząd Gminy Świdnica, Komenda Hufca ZHP Świdnica Młodzieżowy Dom Kultury w Świdnicy, III LO w Świdnicy, Nadleśnictwo Świdnica, Związki Kombatanckie i Żołnierskie, firma UNITRON. Koordynatorem projektu tradycyjnie już był Tadeusz Grabowski.
Kim byli żołnierze wyklęci, dlaczego pobiegniemy akurat 1963 metry?Ideą przedsięwzięcia biegowo–edukacyjnego „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych” jest oddanie hołdu żołnierzom polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944 – 1963 w obrębie przedwojennych granic RP oraz popularyzacja wiedzy na ten temat. Dystans 1963 metrów jest ściśle związany z roczną datą śmierci Józefa Franczaka pseudonim „Lalek”, ostatnim poległym w boju partyzantem ruchu poakowskiego w Polsce. „Lalek” został zastrzelony przez funkcjonariuszy ZOMO i SB podczas zasadzki w Majdanie Kozic Górnych koło Świdnika.
foto: Daniel Gębala