Chcą inspirować, opowiadać swoje historie i zachęcać inne kobiety do samorozwoju, odwagi i działania. Świdniczanki licznie zaangażowały się w zapoczątkowaną przez Joannę Przetakiewicz Erę Nowych Kobiet. Dzisiaj ideę tę promowały wśród napotkanych kobiet.
Pierwsze spotkanie odbyło się w piątek 10 lipca w Parku Centralnym.
To akcja skierowana do każdej kobiety, bez względu na wiek, pozycje społeczną, wykształcenie czy pochodzenie. Aktywistki Ery Nowych Kobiet przekonują, że to właśnie kobietach jest siła, a im nas więcej, tym większych zmian możemy wspólnie dokonać. Solidarność i siłę Kobiet Nowej Ery symbolizuje tatuaż, naklejka w kształcie ziarna, oznaczająca początek, siłę i odwagę. Jest to wzór słowiańskiego amuletu, lunula, który nosiły wyłącznie kobiety. – Każda z pań, która z nami porozmawia i będzie chciała dołączyć do akcji, otrzyma tatuaż, naklejkę. Prosimy, aby umieścić zdjęcie z tatuażem na swoich portalach społecznościowych z hasztagiem #niebojesie i dopisać, czego się nie boję. Chcemy zainspirować kobiety swoimi historiami, które nie zawsze były łatwe. Dziewczyny opowiadają o swoich doświadczeniach np. walce z ciężką chorobą, wypadku czy utracie dziecka, ale mimo trudności nie poddały się i głośno powiedziały „dość”. Kobiety same zaczęły pracować nad sobą, swoim szczęściem, budowaniem wysokiego poczucia własnej wartości i realizacją założonych planów. Wszystkie mamy najróżniejsze doświadczenia życiowe, podobne lub zupełnie inne, ale ważna jest kobieca solidarność – mówi liderka Ery Nowych Kobiet w Świdnicy Jolanta Górniak.
Inicjatorki akcji chcą stworzyć małą społeczność wspierających się kobiet w różnych sferach m.in. beauty, lifestyle, rozwój osobisty, zdrowie i sport. Najbardziej aktualnym tematem jest pandemia i jej skutki, które odczuły właścicielki małych i mikroprzedsiębiorstw. Dziewczyny chcą podejmować tematykę dotyczącą biznesu, tego jak utrzymać się na rynku, nie zwalniając przy tym pracowników. Aktywistki zapraszają na różne wydarzenia, które będą organizowane w związku z inicjatywą Nie Boję się. W całej Polsce jest ponad sto liderek, obecne są też w różnych częściach świata m.in. w Chicago, Hiszpanii i Szwajcarii. – Jest to akcja globalna. Założymy oficjalną fundację Erę Nowych Kobiet, której celem będzie budowanie programów wsparcia dobranych do indywidualnych potrzeb. Chcemy pokazywać sylwetki mentorek, które będą jakby prowadzić inne kobiety za rękę. Planujemy organizację cyklu spotkań, raz w miesiącu. Chciałabym zacząć od swojej własnej historii, o tym, jak wyjść z trudnej sytuacji. Akcja skierowana jest głównie do kobiet, ale mężczyźni są również mile widziani. Dziewczyny przestańmy się bać mówić, nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie bójmy się marzyć, nie bójmy się zmian i trudnych sytuacji, nie bójmy się prosić, przepraszać, a przede wszystkim rozmawiać. Takie podejście zapoczątkuje łańcuch pozytywnych zmian w życiu każdej z nas – apeluje Jolanta Górniak.
Justyna Cader