Connect with us

Wyszukaj na portalu

14°C Świdnica
mojaswidnica.pl

Aktualności

Świdnickie Amazonki zarażają radością

Traumatyczne przeżycia związane z chorobą nowotworową nie powstrzymały ich przed niesieniem pomocy innym kobietom, które znalazły się w podobnej sytuacji. Pomimo trudności związanych z pandemią, zarażają optymizmem i nie ustają w swoich działaniach związanych z profilaktyką raka piersi. O nierównej walce z chorobą, swoich działaniach i o tym jak po ciężkiej chorobie ponownie uwierzyć w siebie, tłumaczą członkinie Świdnickiego Stowarzyszenia „Amazonki”.

W październiku 1990 roku w szpitalu w Świdnicy jako specjalista w zakresie chemioterapii nowotworów Poradnia Onkologiczna. Do świdnickiego szpitala trafiało coraz więcej kobiet z diagnozą nowotworową piersi. Pacjentki i ich rodziny potrzebowały pomocy psychologicznej. W 1995 roku dr Ewa Kilar zasugerowała założenie grupy wsparcia.

Stowarzyszenie powstało z potrzeby serca

Advertisement. Scroll to continue reading.

Niedługo potem powstało Wałbrzyskie Stowarzyszenie Amazonek, które zrzeszało kobiety z całego regionu wałbrzyskiego. – W 1997 roku powołano do życia Terenowy Odział Amazonek w Świdnicy, a pierwszą przewodniczącą została Maria Pietrzak. Doktor Ewa Kilar objęła opieką medyczną pieczę nad oddziałem i pracuje z amazonkami do dzisiaj. W 2001 grupa założycielska w składzie: Janina Kubryńska, Ewa Padło, Michalina Nowak oraz Elżbieta Wiech oficjalnie zarejestrowały stowarzyszenie pod nazwą Świdnickie Stowarzyszenie „Amazonki”. Przewodniczącą została Janina Kubryńska, która pełniła obowiązki prezesa. Dzięki staraniom grupy założycielskiej i ogromnym wsparciu dr Ewy Kilar amazonki otrzymywały pomoc psychologiczną i fizjoterapeutyczną, organizowane były spotkania z lekarzami specjalistami oraz wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne – mówi Kazimiera Zając, obecna prezes Świdnickiego Stowarzyszenia „Amazonki”. W 2004 roku prezesem została Stanisława Rydza, a do stowarzyszenia zgłaszało się coraz więcej kobiet potrzebujących wsparcia. W tym samym roku został również zorganizowany pierwszy „Marsz Życia”, który propagował profilaktykę nowotworową, uświadamiając jednocześnie, że rak to nie wyrok, a wcześnie wykryty daje szansę na całkowite wyleczenie. W 2007 roku nową przewodniczącą została Halina Markowska, która prężnie działała i organizowała szkolenie ochotniczek, które zaczęły aktywnie działać na oddziale onkologicznym w szpitalu „Latawiec”. 

Od 2011 roku funkcję prezesa pełni Kazimiera Zając, a w 2012 roku Świdnickie Stowarzyszenie „Amazonek” otrzymuje lokal przy ulicy Długiej w Świdnicy. Stowarzyszenie prowadzi profilaktykę raka piersi w Świdnicy i okolicznych miejscowościach. – Nadal staramy się dawać wsparcie kobietom dotkniętym nowotworem piersi. Dzielimy się swoim doświadczeniem – jak żyć pomimo choroby, jak przetrwać trudny okres leczenia oraz rehabilitacji, jak ponownie uwierzyć w siebie i w to, że można pokonać chorobę i zminimalizować jej skutki oraz jak istotne dla dalszego leczenia jest wczesne wykrycie jej objawów – mówi Kazimiera Zając.

Przede wszystkim profilaktyka Kobieta zmagająca się z chorobą nowotworową potrzebuje wsparcia na wielu płaszczyznach. Do zadań stowarzyszenia należy m.in.: organizowanie i prowadzenie rehabilitacji fizycznej i psychicznej kobiet po leczeniu raka piersi, włączanie się i organizowanie akcji na rzecz wczesnego wykrywania, leczenia i rehabilitacji kobiet dotkniętych rakiem piersi, przedstawianie problemów dotyczących kobiet po leczeniu raka piersi społeczeństwu i kompetentnym organom władzy oraz instytucjom odpowiedzialnym za organizację zdrowia publicznego oraz podejmowanie prac i działań zmierzających do współdziałania z władzami, stowarzyszeniami, organizacjami naukowymi, społecznymi, zawodowymi i fundacjami działającymi na rzecz chorych i niepełnosprawnych. Prezes stowarzyszenia podkreśla fakt, że najważniejsza jest profilaktyka. – Przede wszystkim jesteśmy po to, aby wspierać kobiety po nowotworowej chorobie piersi i propagować jej profilaktykę. Wspieramy panie psychologicznie, fizjoterapeutycznie i profilaktycznie. Organizujemy spotkania z różnymi ciekawymi osobowościami. Jedną z najciekawszych form wsparcia psychologicznego jest praktyka śmiechu. To coś, co wzmacnia naszą psychikę i całe ciało. Praktyka śmiechu to nic innego jak niekontrolowany, głęboki śmiech . W tym roku mamy jeszcze zaplanowane warsztaty z leczenia dźwiękiem misiami tybetańskimi, które wpływają na poprawę nastroju. Jednak trudno jest nam teraz cokolwiek zaplanować, ze względu na panująca pandemię. Wbrew pozorom w ubiegłym roku udało się nam zrealizować wszystko to, co zaplanowałyśmy. Bardzo często jesteśmy zapraszane na różne spotkania, np. z kołami gospodyń wiejskich. Jedno ze spotkań, które najbardziej utkwiło mi w pamięci, to warsztaty w świdnickim Mechaniku. Młodzież zachowała się wspaniale i  bardzo poważnie podeszła do tematu profilaktyki raka piersi. Warsztaty są prowadzone przez profesjonalnie przeszkolone wolontariuszki – informuje Kazimiera Zając.

Członkinie stowarzyszenia mogą też korzystać z gimnastyki, spotkań z dietetykami, z zajęć śmiechoterapii. Terapia śmiechem ratuje życie w trudnych momentach, pozwala nabrać dystansu do codziennych zdarzeń oraz odkryć prostą radość płynącą z serca. – Gdyby ktoś stanął obok i popatrzył na nas w trakcie praktyki śmiechem, to w pierwszej chwili musiałby się naprawdę zastanowić, co my takiego wyprawiamy. Proszę mi wierzyć, że po takim warsztacie człowiek wychodzi odprężony, zadowolony i zapomina o wszystkich kłopotach. Wspaniałym pomysłem były też warsztaty kulinarne. Ogromnie istotna jest też rehabilitacja, a po operacji dużą ulgę przynosi np. masaż limfatyczny  – dodaje Janina Dudziak, członkini stowarzyszenia.

Advertisement. Scroll to continue reading.

Na pomoc innym kobietom

Nowotwór piersi bardzo długo był tematem tabu, ponieważ kobiety, często po mastektomii były w bardzo złym stanie psychicznym. Przygnębione, okaleczone i często ostatnią rzeczą, o którą chciały poprosić, była rozmowa na temat nowotworu. – Kiedyś panie z nowotworem piersi po operacji zostawały tydzień w szpitalu, więc miałyśmy czas na działanie, ponieważ tuż po operacji kobiety są zbyt załamane nową sytuacją, aby od razu do nich podejść i proponować wsparcie psychologiczne. Obecnie pacjentki po operacji, jeżeli nie ma zagrożenia życia, po trzech dniach są odsyłane do domu – informuje Krystyna Kotyńska, członkini stowarzyszenia.

Kolejnym ważnym działaniem profilaktycznym jest obecność amazonek na oddziale chemioterapii w szpitalach. – Chciałybyśmy również zacząć działać na oddziale chemioterapii z kobietami zmagającymi się z chorobą nowotworową piersi. Niestety, coraz częściej młode dziewczyny walczą z rakiem piersi. Na razie pandemia nam to uniemożliwia. Obecnie organizujemy spotkania w małym gronie, w pełnym reżimie sanitarnym, ponieważ samo to, że się spotkamy, zobaczymy i chwilkę porozmawiamy jest dla nas terapią. W swoim gronie nie musimy się krępować, wstydzić, ponieważ wszystkie jesteśmy  w podobnej sytuacji, mniej lub bardziej okaleczone. Panie, które do nas dołączają, często przychodzą skrępowane, w perukach, turbanach i chustkach, a u nas naprawdę mogą czuć się swobodnie. W związku z tym, nie mamy potrzeby kontrolowania tego, co mówimy. Rodzinie zazwyczaj podajemy prawdę, która jest okrojona, aby nie przeżywali i nie zamartwiali się naszym stanem zdrowia – mówi Kazimiera Zając.

Obecnie do stowarzyszenia należą 42 kobiety, mniej lub bardziej aktywne. Nasza najmłodsza amazonka ma 32, a najstarsza 84 lata. Większość kobiet należących do stowarzyszenia jest po 50. roku życia.  – Jednym z naszych stałych rytuałów są spotkania świąteczne, na których zawsze jest duża frekwencja. Jeszcze przed pandemią kolacje wigilijne były organizowane w lokalnych restauracjach. Boimy się tylko jednego, tego że szalejąca pandemia odbierze nam możliwość spotykania się we własnym gronie, ponieważ jesteśmy dla siebie jak rodzina. Bierzemy czynny udział w akcjach organizowanych przez federację stowarzyszeń amazonki, która mieści się w Poznaniu, na Malcie. W ubiegłym roku, na ogólnopolskiej Spartakiadzie zdobyłyśmy I miejsce i złote medale. Wygrałyśmy zawody w pływaniu łodziami smoczymi, w rzutach na bramkę złoto wywalczyła Kazimiera Zając, a dwa lata temu złoto w tej samej kategorii wywalczyła Jasia Dudziak – dodaje Ewa Chorągwicka.

Foto: Emilia Netwinko

1 Comment

1 Comment

  1. henioo

    25 kwietnia, 2022 at 10:05 am

    Mojemu szefowi 5 lat temu odmówiono leczenia nowotworu woreczka ż. ponieważ stan był nieoperowalny( 2 profesorów odmówiło leczenia). Zamiast się załamać zaczoł szperać w internecie i szukać naturalnych kuracji . Stosował zioła jak graviona i naturalne olejki z CBD 30% i żyje do dziś. Ale zero mięsa i białek zwierzęcych jak i chemicznych dodatków. 2 jajka na tydzień, kawałek ryby na miesiąc. Spać o 21,30 a ostatni posiłek o 18,00. . Teraz lekarze twierdzą, że to cud medyczny. Ciekawostka- czytałem artykuł na jakieś stronie bodajże konopiafarmacja.pl ….. tytuł Olejek CBD na raka …..jak to starszy meżczyzna zmniejszył nowotworowy guz o 50 procent dzięki olejkowi CBD mądry artykuł warto przeczytac ….więc jest pewnie dużo takich przypadków . a co do szefa Chłop ma 63 lata i dobre wyniki badań.

Leave a Reply

Advertisement

Facebook

Przeczytaj również

Kultura

Od lat z determinacją spełnia marzenia, udowadniając, że niepełnosprawność wcale nie stanowi bariery nie do przejścia. Jest inspiracją dla innych młodych ludzi. Pochodzący z...

Polecamy

Rozmowy z kierowcami i pilotami rajdowymi, wspólne zdjęcia i autografy. To wszystko czeka dziś na kibiców motosportu, którzy zjawią się wieczorem w Centrum TMT...

Kultura

„Żywa biblioteka” to akcja, która polega na spotkaniu z „żywą książką”,czyli osobą wykluczaną, postrzeganą bardzo stereotypowo. Wyjątkowewydarzenie odbyło się w czwartek, 25 kwietnia w...

Aktualności

Miejska Biblioteka Publiczna im. C.K. w Świdnicy szuka złodzieja. Wczoraj niezidentyfikowany jeszcze mężczyzna ukradł wieczne pióro przeznaczone dla uczestników konkursu. Zdarzenie nagrała kamera monitoringu....

Wszelkie prawa zastrzeżone. © Miejska Biblioteka Publiczna w Świdnicy, 2023

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close