Rok pełen kulturalnych emocji

Mazowsze, Patrycja Markowska, Katarzyna Herman, Radosław Piwowarski – to tylko cześć znanych osobistości polskiej sceny artystycznej, którzy w 2019 roku odwiedzili Świdnicę i dostarczyli nam mnóstwa niezapomnianych emocji. Wiele się w tym roku działo w świdnickiej kulturze.

Wyśpiewali nagrody

Tradycyjnie jak co roku świdnicki teatr rozbrzmiewał w styczniu przepięknymi polskimi kolędami, pastorałkami, dziecięcą świąteczną piosenką i nowymi ich aranżacjami. Wspaniałe scenografie i barwne, bogate kostiumy cieszyły oczy widzów. 27. Świdnicki Przegląd Zespołów Kolędniczych odbył się w dniach od 8 do 11 stycznia. Przed jury: Kazimierą Marcińczak-Momot (przewodniczącą jury), Małgorzatą Braniecką (była dyrektor Świdnickiego Ośrodka Kultury), Tadeuszem Szarwarynem (muzyk, kompozytor, aranżer), ks. Przemysławem Pojasek (redaktor świdnickiej edycji „Gościa Niedzielnego”) zaprezentowało się 29 grup, łącznie 1 tysiąc osób.

Ostatecznie nagrodzono:
I. W grupie przedszkolnej
 A/ nagrodami finansowymi po 700 zł dla grup:

Przedszkole Niepubliczne „Wesoła Piątka” ze Świdnicy, /prezentacja jasełek „W Betlejem/ – za przedstawienie „starej prawdy o narodzinach Jezusa w nowych słowach”, biblijnych obrazach ilustrowanych ruchem choreograficznym, gestem, narodowym tańcem i bogactwem kostiumów.

Miejskie Przedszkole Nr 6 w Świdnicy/jasełka „Boże Narodzenie w lesie”/ – za umuzykalnienie wykonawców prezentacji, bogactwo strojów i barwną różnorodność postaci.

 B/ nagrodami finansowymi po 350 zł dla grup:

Przedszkole Publiczne Zgromadzenia Sióstr Prezentek w Świdnicy, /jasełka pantomimiczne „Jak powstały jasełka”/ – za pantomimiczną prezentację i grę aktorską.

Przedszkole nr 14 w Świdnicy, /jasełka „Z maleńką Miłością razem świętujemy”/ – za wokalną stronę przedstawienia i przesłanie o dawaniu uśmiechu wszystkim ludziom.

Przedszkole Miejskie Nr 15 w Świdnicy, /jasełka „Noc radości”/ – za barwną i radosną opowieść o narodzeniu Jezusa z układem choreograficznym.

Społeczne Przedszkole „Akademia Przedszkolaka” w Świdnicy, /prezentacja „Dary dla Jezuska”/ – za barwny i radosny korowód różnorodnych postaci zmierzających z darami do szopki z Jezusem.

Przedszkole Miejskie nr 4 w Świdnicy, /prezentacja ”Przedszkolne jasełka”/ – za ciekawe, nowe teksty kolędnicze i bogatą scenografię.

II. W grupie szkół podstawowych i innych instytucji

A/ nagrodami finansowymi po 700 zł dla grup:

Parafia Rzymsko-Katolicka pw. MB Ostrobramskiej w Drzonkowie. Teatr Bałałajka /prezentacja „Dobro jest w nas”/ – za aktorski warsztat, który poprzez uwspółcześnienie przekazu nawiązującego do treści bożonarodzeniowych zwraca uwagę widza na to, co jest najważniejsze w życiu człowieka w odniesieniu do betlejemskiej nocy.

Zespół Szkół Specjalnych w Świdnicy, /grupa „Kolędnicy-wędrownicy”, jasełka „Bóg się rodzi”/ – za estetykę sceniczną przedstawienia i stronę wokalną.

Świetlica Wiejska w Burkatowie – GOKSiR, /kolędnicy z „Radosną Nowiną” po kolędzie/ – za pełne ludowego humoru widowisko, radosny przekaz bożonarodzeniowej tradycji kolędniczej, zaprezentowany w mniej znanych tekstach.

Szkoła Podstawowa Nr 105 w Świdnicy, /jasełka „Dodaj do ulubionych”/ – za zwrócenie uwagi na współczesny problem, jakim jest zatracenie przez ludzi wielu wartości na rzecz bezdusznego wirtualnego świata.

B/ nagrodami finansowymi po 350 zł dla grup:

Szkoła Podstawowa w Pszennie, /prezentacja kolędnicza „Przyszliśmy do was po kolędzie”/ – za kultywowanie tradycji ludowego teatru kolędowego i ubogacenie go scenami kukiełkowymi.

Niepubliczna Szkoła Podstawowa SSO „Bliżej Dziecka” wraz z grupą teatralną UTW-orki z UTW w Świdnicy, /montaż słowno-muzyczny „A nadzieja znów wstąpi w nas”/ – za nastrojową prezentację, przepełnioną wiarą w człowieka i znaczenie świąt Bożego Narodzenia.

Społeczna Szkoła Podstawowa w Świdnicy, /prezentacja „Czarno-białe jasełka”/ – za przemyślane widowisko przedstawione w nowej niekonwencjonalnej formie scenicznej.

Szkoła Podstawowa Nr 4 z oddziałami gimnazjalnymi, /spektakl muzyczno-ruchowy pt. „Noel”/ – za nastrojowość wokalno-muzyczną prezentacji.

III. Nagrody indywidualne w postaci kart podarunkowych do sieci empik otrzymują:

1. Naomi Bekisz za rolę Diabełka i Anna Busz za piękny śpiew z Przedszkola Miejskiego w Mieroszowie,
2. Maciej Piotrowski za rolę Łosia z Przedszkola „Promyk” w Świdnicy,
3. Dominik Synkowski za piękny śpiew z Przedszkola Nr 14 w Świdnicy,
4. Klaudia Pawlik za rolę Złotej Gwiazdeczki z Przedszkola Miejskiego Nr 15 w Świdnicy,
5. Leon Kopeć za rolę Dziadka-lektora z Miejskiego Przedszkola Integracyjnego Nr 16 w Świdnicy,
6. Emilia Miszkuro za rolę Gospodyni ze Szkoły Podstawowej w Pszennie,
7. Ania Szczepek za rolę Renifera z Przedszkola Miejskiego Nr 6 w Świdnicy,
8. Natalia Jakubczak-Kowalonek za wokal z Zespołu Szkół Specjalnych w Świdnicy,
9. Helena Zaguba za rolę Żyda ze Świetlicy Wiejskiej w Burkatowie,
10. Zuzanna Synowska za piękny śpiew z Przedszkola Miejskiego nr 4 w Świdnicy.

Dorota Miśkiewicz oczarowała świdnicką publiczność

Dorota Miśkiewicz koncertem PIANO.PL złożyła w lutym hołd polskiej pianistyce. Na świdnickiej scenie zaprezentowała się w marcu w ramach 26. Międzynarodowych Świdnickich Nocy Jazzowych.

foto: W. Skiślewicz

Mikołaj Roznerski przyciągnął tłumy do biblioteki

O swojej pracy i młodości opowiadał w marcu Mikołaj Roznerski, znany polski aktor filmowy i teatralny. Aktor, który był gościem Alchemii Teatralnej, spotkał się z fanami w Miejskiej Bibliotece Publicznej i przyciągnął tłumy. Spotkanie poprowadziła Mariola Mackiewicz.

Mikołaj Roznerski opowiadał o swojej młodości, o okresie buntu i ścieżce, jaką pokonał, by znaleźć się w obecnym miejscu. – Miałem 16 lat, gdy wyprowadziłem się z domu. Nie był to dobry pomysł, na szczęście pomógł mi mój tata, każąc mi się ogarnąć. To ważne, by na swojej drodze spotykać się fajne osoby. Jeżeli spotyka się niefajne, to można zawędrować w niefajne miejsca – opowiadał.

Mimo wielokrotnie zmienianych szkół, udało mu się zdać maturę, ukończyć studia i zaistnieć z sukcesem w teatrze i kinie. Przygoda z teatrem rozpoczęła się jeszcze w liceum społecznym, do którego trafił. Zapisał się do kółka teatralnego i zaczął spotykać z kulturą i ludźmi kultury. Mimo tego, że dziś jest jednym z najbardziej znanych i rozpoznawanych polskich aktorów, wciąż pozostał skromnym człowiekiem. – Sława znika tak szybko jak opalenizna. Gwiazdy są tylko na niebie, a ja jestem aktorem – mówił.

Zdobyli dofinansowanie na wspólny projekt

20 tysięcy euro dofinansowania dostała w marcu Miejska Biblioteka Publiczna w Świdnicy na wspólny projekt z biblioteką w Policach nad Metuji na promocję polskich i czeskich twórców pogranicza. Całkowita wartość projektu to około 28 122,51 tys. euro.

Projekt „Słowem i obrazem”, na realizację którego przyznano dofinansowanie, zakładał szereg działań z zakresu literatury, fotografii, grafiki, mających na celu przybliżenie kultury polskiej i czeskiej tworzonej przez artystów z pogranicza.

Helena Semenetz zabrała świdniczan do starożytnego Egiptu

Od lat pasjonuje się historią starożytnego Egiptu. 26 kwietnia Helena Semenetz zabrała świdniczan niezwykłą podróż po tym tajemniczym starożytnym kraju.

Spotkanie z pisarką, połączone z promocją książki “Klucz życia”, odbyło się 26 kwietnia o godz. 18.00 w Miejskiej Bibliotece Publicznej. W pięknie zaaranżowanej scenerii pisarka opowiadała o swoich poszukiwaniach i ich efektach. W spotkaniu wzięła też udział inna pisarka – Ewa Kassala. O oprawę muzyczną zadbał natomiast Mirosław Jabłoński.

Helena Semenetz urodziła się w Świdnicy. Z wykształcenia jest matematykiem. Wiele lat pracowała w szkole. Od wielu lat pasjonuje się historią Starożytnego Egiptu. Ze zdumieniem stwierdziła, że wśród bohaterów tej epoki widnieje jej nazwisko. Dociekając, kim był Semenechkare, poznała autorów Wielkiej Herezji Amarneńskiej i idee religijnej rewolucji w Egipcie. Zafascynowali ją twórcy monoteizmu i ich bóg Aton. Od ponad dwudziestu lat śledzi losy królewskiej pary Echnatona i Nefretete. Twierdzi, że wie, kim oni byli. Poszukiwanie tożsamości Nefretete i pozostałych twórców religii Jedynego Boga Atona przedstawia w książce “Kim jesteś Nefretete?”

Mazowsze zachwyciło świdniczan

700 osób wzięło udział w koncercie Mazowsza, który w maju odbył się w Kościele Pokoju. Zespół oczarował świdniczan wykonaniem pieśni patriotycznych, ludowych oraz klasycznych, m.in. Handla. 

Koncert “Piękna nasza Polska cała” z okazji 15. rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej zorganizowały samorządy Świdnicy i powiatu świdnickiego. Z zaproszenia na koncert skorzystało 700 osób, wejściówki rozdano w pół godziny. – Ten koncert to tak naprawdę państwa zasługa. Po zeszłorocznym koncercie Mazowsza w Świdnicy napłynęło do mnie wiele ciepłych słów i dlatego postanowiliśmy zaprosić zespół po raz kolejny – mówiła prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska. Koncert nieprzypadkowo zorganizowano w przepięknych wnętrzach Kościoła Pokoju. – Od kiedy jesteśmy w Unii Europejskiej, wiele rzeczy w naszym kraju zmieniło się dzięki środkom unijnym. My też o te środki aplikowaliśmy i do tej pory pozyskaliśmy 40 milionów. Cały czas coś robimy nowego. Kościół Pokoju nie świeciłby takim blaskiem gdyby nie środki z Unii Europejskiej – tłumaczył proboszcz Parafii Ewangelicko-Augsburskiej Waldemar Pytel.

Mazowsze swoim występem zachwyciło świdniczan. Efekty świetlne i przepiękne wykonanie pieśni patriotycznych i ludowych zebrało gromkie brawa publiczności. Nie zabrakło pieśni Stanisława Moniuszki, Przypomnijmy, że rok 2019 jest rokiem Moniuszkowskim, przypada w nim 200. rocznica urodzin kompozytora. Na zakończenie Mazowsze uroczyście odśpiewali hymn Unii Europejskiej.

Doda i Patrycja Markowska na Dni Świdnicy

Na przełomie maja i czerwca świętowaliśmy Dni Świdnicy. Wśród gwiazd, które odwiedziły Świdnicę, znalazły się Patrycja Markowska, Doda, Danzel, Łona. Nie zabrakło także atrakcji przygotowanych w ramach Święta Dzika, które odbyło się 1 czerwca na świdnickim rynku.

Biesiada z literaturą

Trzy spotkania autorskie i dwa wernisaże –  czerwcu odbyły się kolejne spotkania z literaturą i fotografią w ramach „Biesiady literackiej” oraz projektu „Słowem i obrazem”, realizowanego przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Świdnicy wspólnie z biblioteką w czeskich Policach nad Metuji.

15 czerwca z czytelnikami spotkały się Justyna Koronkiewicz i Olga Landova. Obie zostały wyróżnione w konkursie dla autorów o znaczącym dorobku literackim. Założeniem konkursu było wydanie książek w tłumaczeniu na język polski i czeski, zgodnie z oczekiwaniami twórcy, w atrakcyjnym graficznie i edytorsko opracowaniu. Konkurs miał na celu przybliżenie twórczości literackiej ludzi pogranicza, którzy mają znaczący dorobek w swoim kraju, a ich twórczość nie jest znana u sąsiadów. W konkursie zwyciężyły właśnie „A jednak boli” Justyny Koronkiewicz oraz „Zapach jaśminu” Olgi Landovej.

Z czytelnikami wyjątkowo spotkała się także tegoroczna laureatka nagrody za najlepszą książkę w ramach „Biesiady literackiej” Anna Mizgajska.– Fotografia nigdy nie była moją pasją, była moim życiem, bo urodziłam się jako czwarte pokolenie fotografów. Ale pisarką zostałam, bo słyszałam w radio taką audycję, co można po sobie zostawić – napisać dobrą powieść. Dopiero niedawno tę audycje słyszałam, dzieci mam dorosłe i zaczęłam myśleć o przemijaniu. Książkę napisałam sama dla siebie. 80 % tej książki pisałam na moim smartfonie. Nie planowałam jej, bohaterowie mnie zaskakiwali i to wszystko rozwijało się na moich oczach – opowiadała Anna Mizgajska.

Po spotkaniach odbyły się dwa wernisaże – wystawy powarsztatowej „Słowem i obrazem” oraz wystawy poplenerowej „Forma Słowa”, realizowanego w ramach biesiady. Zdjęcia do pierwszej wystawy powstały podczas warsztatów plenerowych dla początkujących twórców z dziedziny literatury, fotografii i grafiki ze Świdnicy i Polic nad Metuji, które odbyły się w dniach 21 -24 marca w Policach nad Metuji. Wśród uczestników warsztatów wyłonionych w drodze konkursów po stronie polskiej i czeskiej byli: Piotr Kulej, Paweł Buczma, Marek Szulikowski, Mateusz Andrzej Masłowski, Grzegorz Skoczylas, Mariusz Buczma, Ivana Richterová, Sára Evelína Valášková, Olga Landová, Nikola Zemanová, Lukáš Rutar, Květa Vídeňová. Zdjęcia można oglądać na skwerze z dzikami przy bibliotece.

Warsztaty plenerowe polegały na przygotowaniu do druku utworu literackiego zilustrowanego fotografią. W trakcie warsztatów odbyły się dwa wykłady poprowadzone przez Piotra Tomczyka – wykładowcę Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi oraz dra hab. Michała Kacperczyka, którzy swoją wiedzą i doświadczeniem wspierali uczestników warsztatów podczas pracy. Nad opracowaniem graficznym czuwał Adam Strózik. Tę wystawę można oglądać w holu biblioteki. We wrześniu zostanie zaprezentowana w Czechach.

Teatr wyszedł na ulice

W pierwszy weekend lipca ścisłe centrum naszego miasta było pełne teatralnych uniesień. Wszystko za sprawą Festiwalu Teatru Otwartego. Ta niezwykła w skali całego kraju impreza rokrocznie cieszy się niesłabnącą popularnością.

Spotkania z Bachem

W sierpniu tradycyjnie odbył się Festiwal Bachowski. Przez dwa tygodnie świdniczanie spotykali się z muzyką i wybitnymi twórcami.

Odebrali nagrody

We wrześniu odbyła się inauguracja sezonu kulturalnego 2019/2020.Podczas uroczystości wręczone zostały Nagrody Prezydenta Miasta Świdnicy za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury oraz statuetka „Mecenasa Kultury”.

Prezydent Beata Moskal-Słaniewska przyznała trzy indywidualne nagrody dla:
–  Wiesława Rośkowicza – dyrektora Muzeum Dawnego Kupiectwa – za całokształt działalności w zakresie upowszechnianie kultury
–  Marty Monety – za upowszechnianie kultury, w tym w szczególności za popularyzację muzyki chóralnej
–  Chóru „Pryma Voce” III Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Świdnicy – za upowszechnianie kultury, w tym w szczególności za osiągnięcia w wykonawstwie muzyki chóralnej

Ponadto, prezydent podjęła decyzję o wyróżnieniu trzech osób: Violetty Mazurek, Małgorzaty Szwedo i Mariusza Barcickiego za popularyzowanie świdnickiej kultury. Wyróżnienie, w postaci symbolicznej statuetki „Mecenasa Kultury” otrzymało Centrum Handlowe „Galeria Świdnicka” za wspieranie działań związanych z Festiwalem Bachowskim oraz Festiwalem Filmowym Spektrum, a także pomoc w rozwoju ruchu amatorskiego w Świdnickim Ośrodku Kultury – zespołów Krąg, Jubilat i Mażoretki.

Po części oficjalnej na scenie pojawił się Andrzej Poniedzielski ze swoim programem „Monday-Day — Live?”, który powstał przy okazji podwójnego jubileuszu – 60. urodzin artysty i 40 – lecia pracy artystycznej. To z jednej strony artystyczny wieczór wspomnień, a z drugiej pełna niespodzianek improwizacja na tematy bieżące. Artysta zmierzy się z upływającym czasem w występie pełnym wzruszeń, dowcipu i radości. Andrzej Poniedzielski jest nie tylko oryginalną i wyjątkową na polskiej estradzie osobowością artystyczną, ale też autorem ponad 250 wierszy, kilkuset felietonów i wielu tekstów piosenek m. in. dla Elżbiety Adamiak, Michała Bajora, Haliny Frąckowiak, Edyty Geppert, Anny Marii Jopek, Jolanty Majchrzak, Maryli Rodowicz, Stanisława Soyki, Doroty Stalińskiej, Lory Szafran, Grzegorza Turnaua, Anny Treter. Pisał do muzyki m.in. Katarzyny Gaertner, Seweryna Krajewskiego, Włodzimierza Nahornego, Janusza Strobla i Jerzego Satanowskiego i Tadeusza Woźniaka.

Najważniejszy festiwal filmowy na Dolnym Śląsku

W listopadzie mogliśmy obejrzeć najlepsze filmy ostatnich miesięcy, a także spotkać się z przedstawicielami polskiej sceny filmowej. Wszystko za sprawą festiwalu SPEKTRUM.

Podczas gali w teatrze 10 listopada tradycyjnie rozstrzygnięto konkursy. W Konkursie Amatorskim (twórców do 21. roku życia) jury w składzie reżyserka Małgorzata Goździk, aktor Karol Bernacki oraz dziennikarz Krzysztof Majewski postanowiło wyróżnić filmy: “iRony” w reż. Radheya Yegatheva oraz “Sagrado” w reż. Bruno Raciti, a nagrodę główną otrzymała „Niepowstrzymana” w reż. Saleha Kashefiego. Filmy amatorów obejrzało również jury Młodzieżowej Rady Miasta Świdnica, która również jako najlepszy w selekcji wybrała obraz „Niepowstrzymana”.

W Konkursie Krótkich Metraży „Okiem Młodych” – fabuła jury w składzie: reżyser Marcin Bortkiewicz, filmoznawca Michał Oleszczyk oraz reżyserka Justyna Mytnik wyróżniło następujące tytuły: „Braterstwo” w reż. Meryam Joober, wyróżnienie specjalne CETA na realizację postprodukcji w kwocie 15 tys. złotych przypadło „Intymnym wyznaniom Sary” autorstwa Emilie Blichfeldt, a główną nagrodę zdobył Ernst De Geer za „Kulturę. Swoją nagrodę przyznało również jury osób z niepełnosprawnościami z warsztatów terapii zajęciowej w Mokrzeszowie, których najbardziej wzruszył „Chłopiec, którego zjedzono” w reż. Sebastiana Lagerkvista.

Rondo im. Wajdy

Andrzej Wajda ma już swój mural w Świdnicy, został też patronem ronda u zbiegu ulic Wrocławska-Kliczkowska. Otwarcie ronda odbyło się w ramach SPEKTRUM.

Uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej z nazwą ronda odbyło się w środę, 6 listopada, w ramach odbywającego się w Świdnicy Festiwalu Filmowego SPEKTRUM. Andrzej Wajda jest jednym z bohaterów tegorocznej edycji imprezy. – Drodzy przyjaciele. Myślę, że mogę użyć słowa przyjaciele, bo tylko niezmiernie życzliwi ludzie mogli zrobić to, co miasto Świdnica zrobiło dla pamięci mojego męża, Andrzeja Wajdy. Jestem naprawdę szczęśliwa, że Rada Miasta zdecydowała o nazwaniu ronda w Świdnicy imieniem Andrzeja Wajdy. To wielki zaszczyt i satysfakcja. Prace przy muralu śledziłam w internecie i jestem pełna podziwu dla autora, pana Roberta Kukli. Rezultat jest naprawdę świetny i dla mnie niezmiernie wzruszający – napisała w liście do uczestników uroczystości Krystyna Zachwatowicz-Wajda, wdowa po reżyserze. List odczytała Bożena Kuźma, zastępca dyrektora Świdnickiego Ośrodka Kultury.

Jednym z gości odsłonięcia pamiątkowej tablicy był reżyser i scenograf Radosław Piwowarski. – Byłem pierwszym ze współpracowników Wajdy. Moim zdaniem w powojennej kulturze Polski, patrząc na nią z perspektywy Europy, czy nawet świata, istnieją dwa ważne nazwiska: Andrzej Wajda i Krzysztof Penderecki. Nikt tym dwóm nazwiskom nie dorównał. To jest wstyd dla Warszawy i Krakowa, że oni nie mają tam jeszcze swoich ulic. Wy ich wszystkich wyprzedziliście – mówił Piwowarski.
– Świdnica kocha film, czego dowodem jest kolejna edycja Festiwalu Filmowego SPEKTRUM. Bardzo dziękuję za ten pomysł. Jeśli ktoś z polskich filmowców jest wart uczczenia w taki sposób, to Andrzej Wajda jest na pewno numerem jeden. Wychowaliśmy się na jego filmach, przeżywaliśmy je. Żal, że go nie ma. Chcemy go uczcić w taki sposób, by jego twórczość trwała w naszej pamięci. Myślę, że wybraliśmy miejsce dobre i godne. Każdy, kto będzie tędy przejeżdżał, będzie je widział – mówiła prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska.

Decyzję w sprawie nadania rondu imienia Andrzej Wajdy podjęli radni na sesji Rady Miejskiej 30 października. Z wnioskiem w tej sprawie wystąpiła w imieniu Świdnickiego Ośrodka Kultury jego dyrektor Anna Rudnicka.

Katarzyna Herman zachwycona Świdnicą

Dowcipna, skromna, pełna dystansu do samej siebie. Katarzyna Herman, znana polska aktorka, odwiedziła w listopadzie Świdnicę i podbiła serca publiczności. Niewykluczone, że w przyszłym roku wróci do naszego miasta ze spektaklem.

Aktorka przyjechała do Świdnicy w ramach Alchemi Teatralnej. Spotkanie, które odbyło się 18 listopada w teatrze miejskim, prowadzili członkowie dorosłej grupy alchemików – Mariola Mackiewicz i Tadeusz Szarwaryn. Katarzyna Herman opowiadała nie tylko o swoich największych rolach, ale też trudnej drodze do aktorstwa. – Zawsze myślałam, że jestem raczej charakterystyczna i charakterna. W szkole średniej miałam mnóstwo kompleksów. Do szkoły teatralnej też nie było mi łatwo się dostać. Rektor Jan Englert przyznał mi po 15 punktów (ilość maksymalna) za warunki głosowe, życzliwość i sprawność ruchową, ale 0 za warunki zewnętrzne. Nauczyłam się, że nigdy nie będę podobać się wszystkim, trudno. Próbuję budować na tym, co jest w środku – mówiła.

Wspominała, jak miłość do teatru ewoluowała w niej stopniowo i powoli i że jej aktorstwo nie było taką oczywistą sprawą. Jako dziecko, czy nastolatka miała głowę pełną pomysłów na przyszłość. – W dzieciństwie chciałam być akrobatką. Marzyłam o pracy w cyrku. Ponieważ byłam dziewczyną – gumą, wydawało mi się, że doprowadzę umiejętności akrobatyczne do perfekcji. Potem jakoś tak wyszło, że zapisałam się na balet. Wtedy zaczęła się moja fascynacja teatrem i sceną. Gdy wybuchł stan wojenny, rodzice zabrali mnie ze szkoły i przygoda z baletem się skończyła. Ale teatr gdzieś we mnie został, tylko dalej myślałam o tym, by zająć się nim od środka, np. tworzyć scenografię. Zdawałam na lalki w Białym Stoku. Rektor delikatnie zasugerował mi, żebym jednak spróbowała sił w szkole aktorskiej w Warszawie. Dostałam się, choć nie było łatwo, i już na pierwszym roku dostałam dwóję z dykcji. Ćwiczyłam całe wakacje z korkiem od wina, poprawiłam dwóję i skończyłam szkołę. Ale gdy dzisiaj ten czas wspominam, to niewiele rozumiałam z tego, co mówili profesorowie, wykładowcy. Uważałam wtedy, że się czepiają. Dziś słuchałabym tych wszystkich uwag – wspominała.

Zachęcona przez prowadzących i publiczność aktorka obiecała, że wróci do Świdnicy z jedną ze sztuk teatralnych, w których gra.

Najnowsza sztuka Alchemików

W grudniu z najnowszą sztuką na scenę wrócili świdniccy Alchemicy. Premiera „CHRZCINY. Komedia, przynajmniej w założeniu” odbyła się 15 grudnia w teatrze miejskim. Bilety wyprzedano zaraz po ogłoszeniu daty premiery.

Przygotowana przez Alchemików sztuka to komediowa opowieść o wiecznie trapiących nas problemach rodzinnych, które lubią eskalować w momencie, gdy wszyscy spotykają się w jednym miejscu przy uroczystych okazjach. Konflikty, wzajemne wyrzuty i pretensje, rozziew pomiędzy miastowymi i tymi, ze wsi są paliwem napędzającym akcję tej szalonej farsy.

obsada: Czesława Greś, Krystyna Kowalonek, Angelika Jaśkiewicz, Bożena Kuźma, Mariola Mackiewicz, Halina Szymańska, Teresa Wagilewicz, Marta Żywicka–Hamdy, Zbigniew Curyl, Krzysztof Frączek, Jacek Iwancz, Robert Kaśków, Krzysztof Paruch, Tadeusz Szarwaryn