Osiem lat temu, dokładnie 20 lipca 2015 roku, mieszkaniec Mokrzeszowa Marek Dziakowicz, pełniący na co dzień służbę w Komendzie Miejskiej w Wałbrzychu, stracił życie ratując tonącego młodego mężczyznę. W rocznicę tragedii bohaterskiego policjanta wspominają koledzy.
St. asp. Marek Dziakowicz przebywając na urlopie wypoczynkowym w miejscowości Gąski, spacerując z żoną i córką po plaży zauważył wołającego o pomoc młodego chłopaka, który znajdował się około 30. metrów od brzegu. Funkcjonariusz z Wałbrzycha natychmiast podjął akcję ratunkową. Razem z nim na pomoc ruszyło także kilka innych osób. Topiący się nastolatek został uratowany. Niestety życie stracił pan Marek osierocając dwójkę dzieci i pozostawiając w żałobie żonę, rodzinę i przyjaciół.
–Był policjantem zdyscyplinowanym, pracowitym i sumiennym, otwartym na kontakty z innymi osobami. Jako dzielnicowy cieszył się szacunkiem lokalnej społeczności. Potrafił znaleźć wyjście z każdej trudnej sytuacji. Podczas interwencji niejednokrotnie ratował życie innych, z narażeniem własnego. Był honorowym dawcą krwi, wyróżniony przez regionalne centrum krwiodawstwa i krwiolecznictwa w Wałbrzychu w konkursie „Wałbrzych miastem krwiodawców” – wspominają tragicznie zmarłego jego koledzy z KMP Wałbrzych.
