Członkowie Fundacji Wspierania Sportu „Łączy nas Football” po raz kolejny udowodnili, że dla nich nie ma rzeczy niemożliwych. Konstelacja gwiazd świata sportu (i nie tylko!) zjawiła się w sobotę w Świdnicy, by wesprzeć malutką Hanię, córkę znanego piłkarza Adriana Błąda.
Po rocznej przerwie spowodowanej sytuacją epidemiczną, fundacja Wspierania Sportu „Łączy nas Football” pod batutą Wiesława Żurka, po raz kolejny ruszyła z pomocą. Tym razem zdecydowano się pomóc malutkiej Hani, córce Adriana Błąda, aktualnego piłkarza I-ligowego GKS-u Katowice. Hania cierpi na dziecięce mózgowe porażenie czterokończynowe spastyczne, encefalopatie niedotlenieniowo-niedokrwienną, małogłowie oraz korowe zanurzenia widzenia (CVI). Dziewczynka potrzebuje regularnej, kosztownej i wielotorowej rehabilitacji. Adrian Błąd od lat wspierał świdnicką fundację. Nie tylko w charakterze gościa-piłkarza, ale również hojnego licytatora. Los sprawił, że teraz sam potrzebuje wsparcia…
– Piłka nożna jest niczym bez szacunku – zaznaczył podczas oficjalnej ceremonii otwarcia turnieju, Wiesław Żurek – główny organizator i prezes fundacji. – Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna, kto jest dziś tu z nami. Bez waszej pomocy nie udałoby się przygotować tej szczególnej imprezy. Dzisiaj wszyscy gramy dla małej Hani – mówił wzruszony Wiesław Żurek.
– Gdy patrzę na Hanię, to mam nadzieję, że uda się nam zebrać nie tylko pieniądze, ale dać również wiarę i moc, że warto walczyć o każdy dzień. I warto zrobić wszystko żeby komuś, komu los nie sprzyja, można jednak pomóc – mówiła prezydent Świdnicy, Beata Moskal–Słaniewska.
– Chciałabym prosić o wielkie oklaski dla całej ekipy fundacji. Karolina, Remigiusz i Wiesław. To, że mamy taką liczbę fantów i możemy gościć tylu wspaniałych zawodników, to ich codzienna żmudna praca. To setki maili, przekazanych informacji czy zdjęć. Wielki szacunek dla was za to co robicie. To nasza mała lokalna orkiestra, która z powodzeniem gra już od wielu lat – podkreśliła prezydent Świdnicy.
Organizatorzy po raz kolejny stanęli na wysokości zadania. Każdy miłośnik piłkarskich, a także gadżetów związanych z innymi dyscyplinami sportowymi znalazł coś dla siebie. Koszulki z autografami Roberta Lewandowskiego, Piotra Zielińskiego, Arkadiusza Milika, Marco Verattiego czy Jana Bednarka i Łukasza Fabiańskiego cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. O podniebienia gości zadbało Polskie Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie – Koło w Świdnicy. Cały dochód uzyskany z cateringu zasili konto stowarzyszenia.
Choć dziś najważniejsze nie były rezultaty rozegranych spotkań, to z kronikarskiego obowiązku warto odnotować, że najlepsi na boisku okazali się piłkarze GKS-u Katowice, którzy w wielkim finale pokonali ekipę Solsport. Trzecie miejsce wywalczyli Przyjaciele Fundacji. Odpowiednio 4,5 i 6 miejsca zajęły zespoły: Partnerskie Kluby Biznesu, Zagłębie Lubin i Przyjaciele Hani.
* O wynikach licytacji i zebranych kwotach poinformujmy niebawem.