13 zastępów straży pożarnej od godziny 5.00 rano walczyło z pożarem beczek, w których znajdowały się odpady na terenie jednej z w żarowskich firm. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Jak informuje rzecznik PSP Świdnica, Łukasz Grzelak w tej chwili trwa już dogaszanie pożaru. Cały czas specjalistyczna grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego monitoruje czy nie pojawi się zagrożenie. Póki co, takie nie występuje. Nie wiadomo też jaka jest przyczyna pożaru.
AKTUALIZACJA g. 13.30:
Około godziny 8:30 na teren pożaru przybyła Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska. Na miejscu zdarzenia zostały pobrane próbki. Został zabezpieczony brzeg rzeki przed spływem powierzchniowym z terenu gaszenia pożaru, plac składowania jest utwardzony, na miejsce wysłano cysternę do wypompowania odcieków po gaszeniu. Zabezpieczono monitoring. Przyczyna pożaru będzie ustalana podczas policyjnego dochodzenia. Niewykluczone, że mogło dojść do samozapłonu. Na miejscu zdarzenia od samego początku, oprócz strażaków i funkcjonariuszy Komisariatu Policji w Żarowie, obecni byli również zastępca burmistrza Przemysław Sikora oraz pracownicy Referatu Rozwoju i Ochrony Środowiska i ds. wojskowości, obrony cywilnej, bezpieczeństwa i porządku publicznego Urzędu Miejskiego w Żarowie, a także pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska i Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska.
fot. Grzegorz Lewicki Fotografia












