Liderzy Aglomeracji Wałbrzyskiej zebrali się dziś pl. Magistrackim w Wałbrzychu, by po raz kolejny wyrazić swój sprzeciw i zaniepokojenie wobec zapowiedzi premiera RP o zawetowaniu budżetu Unii Europejskiej. – Każde z nas jest zdania, że przestrzeganie wartości jakie niesie ze sobą Unia Europejska jest rzeczą oczywistą. Dla nas te wartości są ważne i są wskaźnikami w naszej pracy. Słowo praworządność ma tutaj kluczowy sens, bo samorządność to przestrzeganie prawa. – powiedziała podczas briefingu, prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska.
Udział w konferencji wzięli m.in. prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej, prezydent Świdnicy Beata–Moskal Słaniewska, burmistrz Żarowa Leszek Michalak, wójt gminy Dobromierz Jerzy Ulbin czy burmistrz Jedliny-Zdroju Leszek Orpel.
-Jesteśmy tutaj dziś w gronie samorządowców Aglomeracji Wałbrzyskiej, porozumienia, które w ciągu ostatnich pięciu lat uzyskało ze środków unijnych prawie miliard złotych na różne projekty. Infrastrukturalne czy też społeczne. Te środki, które pozyskaliśmy dzieliliśmy w sposób przejrzysty, czytelny i sprawdzalny. Zawsze byliśmy pewni, że środki trafią w miejsca gdzie są najbardziej potrzebne i służą poprawie jakości życia od najmniejszych gmin takich jak Jaworzyna Śląska, Walim, Jedlina Zdrój, aż do dużych miast takich jak Nowa Ruda, Kamienna Góra, Świdnica czy Wałbrzych. Środki były przyznawane w trybie konkursowym na składane oferty, które były ocenianie przez niezależnych ekspertów. Dziś, kiedy podkreślamy wagę i korzyści jakie czerpiemy z Unii Europejskiej, poza wartościami, które są bezcenne, to również niezbędne wsparcie materialne. Jesteśmy niezwykle przerażeni tym, że samorządy mogą stracić szansę rozwoju w najbliższych latach poprzez spodziewane i możliwe weto wobec budżetu europejskiego. Weto pozbawi nas szansy na rozwój i lepsze życie mieszkańców Aglomeracji Wałbrzyskiej – powiedział prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
–Pieniądze, które pozyskiwaliśmy przez ostatnie lata to pieniądze, które służyły poprawie jakości powietrza, służyły walce z niską emisją, poprawie komfortu transportu publicznego. To właśnie te fundusze przeznaczaliśmy na rozwój naszych szkół, placówek służb zdrowia czy na programy dla seniorów. Trudno sobie wyobrazić jakby wyglądały nasze mniejsze i większe miasta bez tych pieniędzy. W wielu miejscowościach, szczególnie tych mniejszych nadgoniono bardzo dużo ważnych i niezbędnych aspektów, takich jak kanalizacja, wodociągi czy stan dróg. Poprawił się komfort życia. Zaczęliśmy mniej odczuwać niedogodności związane chociażby z wykluczeniem komunikacyjnym. – tłumaczyła prezydent Świdnicy, Beata Moskal–Słaniewska i dodała: – Jesteśmy tutaj w takiej drużynie, nie tylko żeby pokazać, że zależy nam na pieniądzach. Każde z nas jest zdania, że przestrzeganie wartości jakie niesie ze sobą Unia Europejska jest rzeczą oczywistą. Dla nas te wartości są ważne i są wskaźnikami w naszej pracy. Słowo praworządność ma tutaj kluczowy sens, bo samorządność to przestrzeganie prawa. My tak postępujemy i oczekujemy, by wszyscy którzy sprawują władzę publiczną w Polsce również tej wartości przestrzegali. Bez środków unijnych będzie nam ciężko. Bez wsparcia wiele gotowych projektów niestety trafi na półkę. Stąd nasz gorący apel do premiera RP, żeby wycofał się z zapowiadanego weta. Wierzymy i liczymy na to, że najbliższy szczyt unijny przyniesie dobre rozwiązanie dla nas wszystkich.
foto: Wiktor Bąkiewicz/UM Świdnica
https://www.facebook.com/mojaswidnica/videos/391366895472519