Trwa intensywna kampania wyborcza a co za tym idzie komitety wyborcze dwoją się i troją, by rozreklamować swoich kandydatów. Miasta i gminy zalewane są banerami i plakatami, ale czy politycy w myśl zasady „hulaj dusza, piekła nie ma” mogą wieszać je gdzie chcą bez pozwolenia właścicieli?
W myśl przepisów Kodeksu Wyborczego plakaty i materiały wyborcze można wieszać na ścianach budynków, przystankach komunikacji publicznej, tablicach i słupach ogłoszeniowych, ogrodzeniach, latarniach, urządzeniach energetycznych, telekomunikacyjnych i innych wyłącznie po uzyskaniu zgody właściciela lub zarządcy nieruchomości, obiektu albo urządzenia.
W przypadku, jeśli plakaty wyborcze powieszone są w miejscach bez zgody właścicieli, należy skontaktować się z danym komitetem wyborczym, do którego należą plakaty, aby ten usunął je niezwłocznie z naszej własności. Dlatego uważajmy, bo zgodnie z art. 109 § 3 Kodeksu Wyborczego, samowolne zachowanie może zostać ocenione jako niszczenie materiału wyborczego. W tym przypadku komitet wyborczy mógłby domagać się ukarania osoby, która usunęła plakat lub baner, za niszczenie swojej własności, ponieważ materiały wyborcze są oznakowane.
Warto też wiedzieć, że wszystkie te reklamy powinny zniknąć z przestrzeni publicznej w ciągu 30 dni po dniu wyborów, czyli do 16 listopada. Komitety, które tego nie zrobią decyzją prezydenta miasta, burmistrza lub wójta mogą zostać obciążone kosztami ich usunięcia.








