21-letnia Justyna jest już po dwóch operacjach usunięcia guzów mózgu w Hannoverze, na które w lipcu zbierano pieniądze. Niestety, niemieccy lekarze wykryli nowe ognisko raka w rdzeniu kręgowym. Potrzebne jest dalsze leczenie i kwota nawet miliona euro. Justyna walczy o życie i prosi o pomoc. Przyjaciele i znajomi znów jednoczą siły. We wrześniu zaplanowano dwa festyny, z których całkowity dochód zostanie przeznaczony na leczenie dziewczyny.
W lipcu zbierano środki na operacje, jakie Justyna musiała przejść w klinice w Hannoverze. Operacje się udały, ale lekarze odkryli kolejne ognisko raka. – W klinice, w której prof. Madjid Samii potrafi dokonywać cudów, a lekarze przepełnieni są empatią, oddaniem oraz chęcią pomocy Justynce, ofiarowano mojej córeczce czas. Czas, który musimy wykorzystać na ostatnie już leczenie, tym razem onkologiczne. Leczenie w klinice INI w Hannoverze polegało na usunięciu kilku, zagrażających życiu mojego dziecka, guzów w mózgu. Były to dwie, kilkunastogodzinne, bardzo skomplikowane operacje, które wykonano tydzień po tygodniu. Justynka do dziś przechodzi bardzo intensywną rehabilitację oraz terapię logopedyczną, jednym słowem zbiera siły na dalsze leczenie, w bólu i cierpieniu, ale i z wielką nadzieją na życie! Od razu po drugiej operacji prof. Samii podsumował obydwa zabiegi dobrymi dla nas informacjami: udało się wszystko ,,wyczyścić”, ale niestety powiedział nam o kolejnym ognisku choroby, tym razem w rdzeniu kręgowym. Wtedy nasze obawy stały się realnym koszmarem. Profesor poinformował także, że ewentualna operacja niesie za sobą duże ryzyko uszkodzenia rdzenia kręgowego, jednocześnie zaznaczając, że bez konkretnego leczenia onkologicznego taka operacja jest mało korzystna dla Justynki, ponieważ nowotwór jest tak agresywny, że można się spodziewać kolejnych przerzutów oraz szybkiego powrotu guzów w głowie mojego dziecka. Prof. Samii zaproponował Justynce bardzo nowatorską i wybiegającą w przyszłość medycyny onkologicznej metodę leczenia genetycznego, która daje jej szansę nawet na całkowite wyleczenie z tej okropnej choroby. Piszę to z pełną świadomością, że czasu mamy bardzo mało, ale wierzę mocno w to, że się uda, bo już raz cudownie się udało. Prosimy Was o kolejny wspaniały gest, o wsparcie finansowe bardzo kosztownego leczenia. Nie znamy jeszcze ostatecznej ceny leczenia genetycznego. Wiemy, że musimy przygotować się na ogromną kwotę sięgającą miliona euro! Nasz strach jest ogromny, bo bez tych pieniędzy nie zdołamy uratować życia Justynki– informuje Mariusz Ciok, tata Justyny.
Zbiórka prowadzona jest za pośrednictwem portalu siepomaga.
Ponadto ze wsparciem znów ruszają przyjaciele, znajomi i ludzie dobrej woli. 5 września odbędzie się festyn charytatywny w Bystrzycy Górnej (gmina Świdnica).
19 września festyn odbędzie się w Szczepanowie (gmina Marcinowice).