W Dniu Niepodległości Ukrainy w wielu miastach Polski odbyły się uroczystości i spotkania. Nie inaczej było również w Świdnicy. W czwartkowe popołudnie na świdnickim Rynku odbył się symboliczny koncert. Na plenerowej scenie wystąpili młodzi artyści z „Klubu Migranta”.
– Jesteśmy tu razem, aby wyrazić nasze wsparcie dla ukraińskiego narodu w walce o suwerenność, niezależność i pokój – podkreśliła Natasha Polkh, prezes prezes fundacji „Inicjatywa” i przewodnicząca Świdnickiej Rady ds. Równego Traktowania.
Młodzi artyści zaprezentowali swoje talenty wokalne i taneczne, które na co dzień szlifują pod czujmy okiem wykwalifikowanych instruktorów.
– Świdnica półtora roku temu przywitała was z otwartymi ramionami. Znaleźliście tutaj bezpieczne lokum, przedszkola, szkoły dla dzieci. Znaleźliście tutaj pracę, ale wiem, że wielu z was wciąż tęskni za swoim domem, mieszkaniem i sąsiadami. Za ulicami miast, gdzie żyliście bezpiecznie i dobrze. W dniu waszego święta chcę wam jak najserdeczniej życzyć żebyście mogli wrócić tam dokąd chcecie. Aby powróciło poczucie bezpieczeństwa. Chcę też powiedzieć, że jeśli ktoś z was chce zostać tutaj w swoim drugim nowym domu, to Świdnica jest dla was nadal otwarta. Z podziwem patrzę przede wszystkim na wasze dzieci. Na bardzo młodych ludzi, którzy tak pięknie zaadoptowali się do życia kulturalnego naszego miasta – mówiła wczoraj Beata Moskal–Słaniewska, prezydent Świdnicy.
Przypomnijmy, że od pierwszych dni wojny, świdniczanie otworzyli swoje serca i ruszyli z bezinteresowną pomocą dla uchodźców z Ukrainy. Przy ul. Długiej i Folwarcznej miesiącami funkcjonowały punkty logistyczne, gdzie każdy otrzymywał wsparcie logistyczne i materialne.