Puszyste i mięciutkie pączki, pyszne eklery, delikatne sułtanki i jedyne w swoim rodzaju torty. W Świdnicy nie ma chyba osoby, która nie miałaby przyjemności skosztować ich wyjątkowych wypieków. Cukiernia „Kasia” to symboliczny punkt na gastronomicznej mapie Świdnicy. Przez lata za biznesowy sukces odpowiadali państwo Jadwiga i Eugeniusz Kępowie – wspaniałe małżeństwo, które poza dogadzaniem podniebieniom lokalnej społeczności, nigdy nie zapominało o tych, którzy byli w potrzebie. Po 43 latach postanowili przejść na zasłużoną emeryturę, a swoje dziedzictwo przekazać w zaufane ręce.
Długa 23 to miejsce z długą historią i pewną przyszłością
Lokal do 1945 roku funkcjonował jako piekarnia i do dziś znajduje się tam działający piec piekarniczy, w którym nadal wypieka się wyroby cukiernicze. Został jedynie przerobiony z węglowego na gazowy. Pierwszym właścicielem cukierni był Kazimierz Gärtner, który wraz z żoną i 3-letnią córeczką Kasią przybył do Świdnicy z Myślenic na jesień 1945 roku. Wyroby cukiernicze wypiekane były w dotychczasowej siedzibie przy ul. Długiej 23, a sprzedawane na ul. Środkowej. W lutym 1947 roku Gärtner otworzył kawiarnię na Rynku 8. Zarówno cukiernia jak i kawiarnia „Kasia” nazwane zostały na cześć córeczki państwa Władysławy i Kazimierza Gärtnerów, późniejszej światowej sławy kompozytorki Katarzyny Gärtner. Pod koniec lat 50-tych cukiernię przejął Zbigniew Makowski, który rozbudował pracownię i zwiększył zatrudnienie. W maju 1967 roku w cukierni został zatrudniony Ryszard Walicki i wkrótce został jej właścicielem. Eugeniusz Kępa w maju 1977 roku został wspólnikiem ówczesnego właściciela, a w maju 1978 roku przejął prowadzenie cukierni, kierował nią aż do 31 maja 2021 roku. Wówczas cukiernia „Kasia” została przekazana spółce Pasol-Paco, znanej świdnickiej piekarni, której właścicielami są Katarzyna i Mariusz Lenkiewicz. – Dla nas jest to poszerzenie tego, co robimy już od dłuższego czasu w pokrewnej branży. Zaufali nam ludzie, którzy tyle lat pracowali na swoją jakość i wspaniałą renomę. Nie zawiedziemy ich. Chcemy kontynuować tradycję najlepiej, jak tylko potrafimy, bo przecież cukiernia „Kasia” na mapie Świdnicy to marka sama w sobie – zapewnia Katarzyna Lenkiewicz, obecna właścicielka cukierni. – Z Kasią i Mariuszem znamy się już 20 lat. W przeszłości byliśmy sąsiadami! To wciąż młodzi i kreatywni ludzi. Są pełni zapału, chcą modernizować cukiernię i kontynuować dobrą tradycję. W pełni im ufamy – dodaje pani Jadwiga.

Miłośnik sportu, wzięty saksofonista i mistrz cukiernictwa
– Mój mąż urodził się w Lutomi. Uczęszczał do liceum w Świebodzicach. Tam poznał kolegę, którego ojciec miał własną cukiernię. Spędzali w niej dużo czasu i Eugeniuszowi się to spodobało. Następnie poszedł na praktykę do pana Chojeckiego. Po pobycie w wojsku, grywał jako saksofonista w nieistniejącej już restauracji w Lubachowie. To właśnie tam poznał Ryszarda Walickiego, swojego przyszłego wspólnika cukierni „Kasia” – opowiada Jadwiga Kępa i dodaje: – Przez 43 lata funkcjonowania cukierni bardzo wiele się zmieniło. Początkowo było trudno, a sytuacja polityczno-ekonomiczna w kraju nie sprzyjała rozwojowi rzemiosła. Jednak dzięki zaangażowaniu i pasji właścicieli, cukiernia stale się rozwijała. Warto podkreślić, że przez lata spod mistrzowskiej ręki Eugeniusza Kępy wyszły dziesiątki wykwalifikowanych cukierników, a niektórzy z nich dziś prowadzą swoje lokale m. in. w Las Vegas czy Toronto.
Pan Eugeniusz to również wielki fan sportu. Przez lata w charakterze kibica wspierał piłkarską Polonię Świdnica, a w młodości sam próbował swojej przygody z boiskiem. To właśnie tort w kształcie boiska z cukierni „Kasia” uświetnił ceremonię otwarcia wyremontowanego stadionu przy ul. Śląskiej w 2018 roku.
Lepiej dawać, a nie brać. Cukiernicy o wielkich sercach
Właściciele cukierni od początku swojej działalności angażowali się w pracę charytatywną na rzecz dzieci. Eugeniusz Kępa był pierwszą osobą, która wsparła działanie tworzącego się Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci Chorych „Serce” i przez lata czynnie uczestniczył w jego działalności. Jest odznaczony tytułem kawalera Orderu Uśmiechu (2001 r.) i znanym świdnickim dobroczyńcą. W 2001 roku otrzymał tytuł Filantropa Roku Regionu Wałbrzyskiego. W 2012 został nagrodzony „Świdnickim Gryfem” w kategorii Wybitna Osobowość. Trafił także dwukrotnie na strony Polskiej Księgi Rekordów i Osobliwości za wykonanie: rekordowej tortowej mapy i największej słodkiej piramidy. – W stanie wojennym w latach 1981-1983 były reglamentowane podstawowe surowce do produkcji i wyrobów ciastkarskich, co znacznie ograniczało produkcję naszych wyrobów. Mimo różnych trudności zawsze byliśmy otwarci na potrzeby innych, zwłaszcza dzieci. Od samego początku odwiedzaliśmy dom dziecka w Bystrzycy Górnej. W grudniu 1978 roku, 16-letni wówczas Marek Michalak zwrócił się do nas z prośbą, abyśmy wsparli finansowo organizację zabawy mikołajkowej w tworzącym się Stowarzyszeniu Przyjaciół Dzieci Chorych „Serce”. W 1996 r. Helena Semenetz–Kwiatkowska – współtwórczyni Stowarzyszenia na Rzecz Człowieka ITON – zorganizowała w Świdnicy światową premierę filmu „Panna Nikt” w reżyserii Andrzeja Wajdy na podstawie książki Tomasza Tryzny. W związku z przypadającymi w tym czasie urodzinami wybitnego reżysera zrobiliśmy tort na jego 70-urodziny – wspomina żona Eugeniusza Kępy.
Przez lata cukiernię Jadwigi i Eugeniusza Kępów odwiedziło wiele znanych osobistości, m. in. Anna Dymna, Maciej Kuroń, Joanna Szczepkowska, Jolanta Fraszyńska, Małgorzata Rembierz–Tabaka, Wiesław Ochman, Alina Janowska, Jerzy Duda-Gracz, a także wspomniany już Andrzej Wajda.
Mistrz cukiernictwa honorowym obywatelem miasta
Z wnioskiem o nadanie Eugeniuszowi Kępie tytułu „Honorowego Obywatela Miasta Świdnicy” wystąpił miejski radny Wiesław Żurek, prezes Fundacji Wspierania Sportu „Łączy nas Football”. Pomysł poparła świdnicka spółka Pasol-Paco oraz senator Agnieszka Kołacz–Leszczyńska i posłanka Izabela Katarzyna Mrzygłocka. W październiku Rada Miejska jednogłośnie zaakceptowała uchwałę. Podczas najbliższej sesji, która odbędzie się w piątek, 29 października nastąpi uroczyste odznaczenie pana Eugeniusza Kępy.
*Archiwalne zdjęcia udostępnione przez Jadwigę i Eugeniusza Kępów.

Bożena Stochniał
27 października, 2021 at 7:14 pm
Wspaniała wiadomość.
Należy się panu Kępie