Zmarł Eugeniusz Kępa

Był jedną z tych osób, które szczególnie zapisały się na kartach historii Świdnicy. Zasłynął nie tylko z wyśmienitych wypieków, które serwował w swojej cukierni, ale też z wielkiego serca. Pomagał każdemu, jak mógł. Nie pozostawał obojętny na potrzeby innych. W poniedziałek, 7 kwietnia zmarł Eugeniusz Kępa.

Eugeniusz Kępa całe swoje życie związany był ze Świdnicą. Już jako kilkunastoletni chłopak, pierwsze kroki jako cukiernik zaczynał stawiać pod pilnym okiem świdnickiego mistrza cukiernictwa Władysława Chojeckiego, terminując w jego bardzo już znanej w Świdnicy cukierni przy ulicy Długiej. Po odbyciu zasadniczej służby wojskowej wrócił do Świdnicy i dalej pracował jako cukiernik. W 1978 roku nabył zaniedbany, chylący się ku upadkowi zakład. Jego ratowaniu poświęcił całe swoje oszczędności oraz bardzo ciężką, fizyczną pracę cukiernika. I pomimo wielu trudności, dzięki ogromnej determinacji udało mu się osiągnąć sukces. Bardzo szybko świdniczanie docenili wyśmienitą jakość wyrobów cukierniczych, wychodzących spod rąk, już mistrza cukiernictwa Eugeniusza Kępy. Powstała w Świdnicy nowa marka, która przez 43 lata na stałe zaistniała w świadomości wielu pokoleń świdniczan – „KASIA”. Za swoją pracę jako cukiernik otrzymał wiele nagród i wyróżnień.

Niemal od początku swojej działalności wraz ze swoją żoną Jadwigą zaangażowany był w działalność społeczną na rzecz mieszkańców i instytucji pozarządowych. Miała ona ma przede wszystkim charakter charytatywny. Jej beneficjentami była cała rzesza świdnickich klubów sportowych oraz świdnickich stowarzyszeń, zajmujących się pomocą potrzebującym. To Eugeniusz Kępa jako pierwszy wsparł działania Marka Michalaka, późniejszego Rzecznika Praw Dziecka, który założył w Świdnicy Stowarzyszenie Dzieci Chorych „SERCE”. W 2001 roku został uhonorowany wraz z małżonką Orderem Uśmiechu przez to stowarzyszenie. Od Rzecznika Praw Dziecka otrzymali państwowe odznaczenie Za Zasługi dla Ochrony Praw Dziecka INFANTIS DIGNITATIS DEFENSORI. Za swoją działalność zawodową, na przestrzeni tych kilkudziesięciu lat, był wielokrotnie wyróżniany przez wiele organizacji i stowarzyszeń, zrzeszających rzemieślników, w tym mistrzów cukiernictwa. Otrzymał z tego tytułu m.in.: Sudecką Odznakę Rzemiosła, Złoty i Srebrny Krzyż Zasługi, Medal na 750-lecie Świdnicy, Złoty i Srebrny Medal im. Jana Kilińskiego, Dyplom dla Nestorów Biznesu Lokalnego, Nagrodę Gospodarczą „Świdnicki Gryf” w kategorii Wybitna Osobowość. Od świdnickich organizacji pozarządowych, którym pomagał i z którymi współpracował, otrzymał dziesiątki różnego rodzaju i w różnej formie podziękowań. A pomagał m.in.: Polskiemu Stowarzyszeniu na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Świdnicy, Fundacji Pomocy Biednym Dzieciom „UT UNUM SINT”, Stowarzyszeniu Dzieci Chorych „SERCE”, Szkole Podstawowej nr 315 w Świdnicy, która nadała mu tytuł „Przyjaciel Szkoły”, Szkole Podstawowej nr 8 w Świdnicy, „CARITAS” Diecezji Świdnickiej, Stowarzyszeniu Brata Alberta w Świdnicy, Zespołowi Szkół Specjalnych w Świdnicy, Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci Zgromadzenia Sióstr Szkolnych de Notre Dame w Świebodzicach, większości świdnickich klubów sportowych, a także wielu świdniczanom, którzy prywatnie zwracali się do niego o wsparcie.

Foto: profil na FB Beaty Moskal – Słaniewskiej Prezydent Świdnicy