Alek Sowa ze Świdnicy to chłopak pełen pasji, wiedzy i humoru. Fascynuje się historią, przez wiele lat trenował taniec towarzyski, kolekcjonuje winyle. W lipcu 2022 roku jego poukładany świat runął. Zachorował na nowotwór, guz Ewinga. Odtąd rozpoczęła się walka o życie i zdrowie chłopaka.
Lato 2022 – wakacje, czas beztroski. Alkowi zaczęły dokuczać bóle brzucha, początkowo dolegliwości pozwalały funkcjonować w miarę normalnie, jednak z czasem zaczęły się bardzo nasilać. 25 lipca ból był już nie do wytrzymania, Alek trafił na badania obrazowe – widok był porażający – w brzuchu szczupłego chłopaka umiejscowiony był gigantyczny guz. Wiadomo już było, że sytuacja jest bardzo poważna. Alek został przewieziony do Wrocławia, do kliniki „Przylądek Nadziei”. To tu zostały przeprowadzone kolejne badania w celu postawienia diagnozy, która wszystkich zwaliła z nóg – guz Ewinga (złośliwy nowotwór kości oraz tkanek
miękkich IV stopnia). Od tej chwili życie całej rodziny wywróciło się do góry nogami. Sprawy potoczyły się błyskawicznie – Alek zaczął przyjmować chemioterapię, dzięki której olbrzymi guz ważący 5 kg zaczął się zmniejszać, rozrósł się on na tyle, że zlał się niemalże z innymi narządami m.in. z trzustką. Szok związany z diagnozą nie złamał jednak pogody ducha samego Alka. Z uśmiechem i pozytywną energią dzielnie walczył z nowotworem. Mama Alka – Beata – aktywność
zawodową odsunęła na drugi plan, Alek po wakacjach nie wrócił do szkoły. Wytrwale znoszą pobyty w Klinice. Tata Alka i nieoceniona babcia są mocnym wsparciem w batalii o zdrowie.
–W głowie tysiąc myśli – z jednej strony ogromna moc do walki o zdrowie Alka, z drugiej strony poczucie bezradności i braku wpływu na zaistniałą sytuację – wspomina pani Beata.
Chemioterapia zadziałała na tyle, by Alek mógł poddać się operacji wycięcia guza – zabieg wykonano pod koniec października 2022 r. Udało się usunąć zdecydowaną większość guza, jednak wycięcie go w 100% nie było możliwe przez jego rozległe umiejscowienie i zlanie się z narządami. Alek nadal przyjmuje chemioterapię, której zadaniem jest całkowite wyeliminowanie nowotworu z organizmu. Od grudnia świdniczanin rozpoczął 30 kursów naświetlań – radioterapię przyjmuje we Wrocławiu co związane jest ze stałym pobytem w szpitalu. Jakby tych wszystkich kłopotów zdrowotnych było mało, odporność chłopaka jest bardzo obniżona, co uniemożliwia prowadzenie dotychczasowego życia – aktywnego, wypełnionego spotkaniami towarzyskimi, w ruchu. Niestety sprawia to, że nawet u tak pogodnego i optymistycznego nastolatka pojawiają się trudniejsze chwile i spadek formy.
Dlatego w imieniu rodziców prosimy o wsparcie Alka w dalszej walce z chorobą – pokonanie nowotworu to pierwszy etap, kolejny to powrót do pełni formy a ten może zająć nawet kilka lat.
Wsparcie możesz także okazać przekazując swój 1,5% podatku!
KRS: 0000581036
Cel szczegółowy: Aleksander Sowa.
Dobrowolna wpłata: KLIKNIJ