W ciągu ostatnich kilku dni zimowa aura nas nie opuszcza, a temperatura znacznie spada. Pomimo apeli policjantów, którzy wielokrotnie przypominają, aby nie wchodzić na zamarznięte zbiorniki wodne, nie brakuje osób, które nie zważając na niebezpieczeństwo wchodzą na lodową taflę.
10 stycznia taka sytuacja miała miejsce nad stawem miejskim przy ul. Wyspiańskiego w Żarowie. Kilku chłopców wtargnęło na zamarznięty staw, nie zdając sobie sprawy, że zabawa ta mogła zakończyć się tragedią. –Apelujemy do rodziców dzieci, zwłaszcza przed rozpoczynającymi się feriami zimowymi, aby przestrzegali swoje pociechy przed niebezpieczeństwem związanym z wchodzeniem na lód. Staw miejski to bardzo głęboki zbiornik wodny i pod żadnym pozorem nie należy wchodzić na zamarzniętą taflę lodu – mówią urzędnicy z UM Żarów.
Pamiętajmy, że pomimo niskich temperatur, lód nie jest bezpieczny i w każdej chwili może się załamać. Nie ślizgajmy się na zamarzniętych rzekach i jeziorach, poruszanie się po zamarzniętych zbiornikach wodnych zawsze jest ryzykowne. To apel szczególnie ważny, bo już od poniedziałku rozpoczynają się ferie zimowe i dzieci będą miały mnóstwo wolnego czasu. A młodym ludziom przychodzą do głowy różne pomysły i niestety nie zawsze są to dobre pomysły.
Staw miejski w Żarowie to teren monitorowany i każda taka sytuacja będzie natychmiast zgłaszana na policję. Najważniejsze jest jednak nasze zdrowie i życie. Załamanie lodu może zakończyć się tragicznie!
UM Żarów



