W ostatnich latach coraz częściej mówi się o chorobie, która przez lata sprawia ogromny ból kobietom a nie jest diagnozowana skutecznie. W gabinecie lekarskim pacjentki często słyszą słowa „taka pani uroda” a okazuje się, że za wszystkimi objawami stoi endometrioza. Nie wymysł, a poważne przewlekłe schorzenie. 22 września w hotelu Fado przez świdnicką fundację Endomama został zorganizowany kongres „Endometrioza nierówna endometriozie”.
Uczestnikami wydarzenia byli lekarze oraz pacjentki a także zaproszeni goście. Pierwszy wykład wygłosił dr Tomasz Songin. W swojej prezentacji wielokrotnie podkreślał trudności z jakimi borykają się pacjentki i jak często odsyłane są z kwitkiem z gabinetów lekarskich. Okazuje się, że problem endometriozy dotyczy nawet 1 na 10 kobiet, choć jak zauważył lekarz, statystyki ze względu na złożoność objawów z pewnością są zaniżone. W trakcie kongresu podkreślano także ogromną rolę fizjoterapii w leczeniu endometriozy oraz diety. Kompleksowe podejście do zagadnienia obejmowało także aspekt psychologiczny i to ten wykład zwieńczył całe wydarzenie. Niewiele osób zdaje sobie bowiem sprawę z tego, że endometrioza dotyka nie tylko kobietę, ale i pozostałych członków jej rodziny.









