Wspólnymi siłami chcą odejść od węgla. Ruszają prace nad projektem „Dekarbonizacja 2030”

Chcą być przyjaźni dla środowiska. Jednoczą siły we wspólnej pracy nad wzmocnieniem działań proekologicznych. Ruszyły prace nad Społecznym Planem Sprawiedliwej Transformacji Subregionu Wałbrzyskiego.

Dekarbonizacja 2030 to długoterminowy projekt, którego realizację przewidziano na lata 2021 – 2027. Plan ma zawierać najróżniejsze pomysły, projekty i rozwiązania, które pozwolą na odejście od energii węglowej. Samorządowcy subregionu wałbrzyskiego, w tym także powiatu świdnickiego, m. in. Świdnica, Strzegom, Świebodzice, Dobromierz, gmina Świdnica, we wrześniu bieżącego roku podpisali deklarację o tym, że w ciągu 10 lat energia będzie pozyskiwana tylko z odnawialnych źródeł.

Projekt jest możliwy do zrealizowania dzięki środkom pochodzącym z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. – Nasz udział w projekcie dekarbonizacji i możliwośc skorzystania z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji to wielka szansa na zrealizowanie takich inwestycji, na które gmina nie posiada własnych środków. Dwa najwazniejsze cele, które chcielibyśmy zrealizować, to kontynuacja wymiany piecy węglowych na inne źródła ogrzewania i modernizacja Miejskiego Zakładu Energetyki Cieplnej, która jest konieczna i która wymaga conajmniej kilkudziesięciu milionów złotych – mówi prezydent Świdnicy, Beata Moskal–Słaniewska.

Subregion wałbrzyski jest jedynym obszarem w Europie, w którym już nie wydobywa się węgla, a został on objęty Funduszem Sprawiedliwej Transformacji. – Najważniejsza jest przebudowa energetyczna i dążenie do poprawy jakości powietrza, którym wszyscy oddychamy. Wiadomo, na wszystko potrzeba czasu, dlatego też projekt jest długoletni, co pozwoli na odejście od węgla jako głównego materiału opałowego i zastąpienie go odnawialnymi źródłami energii – informuje Kamil Nieradka, specjalista do spraw funduszy zewnętrznych i zamówień publicznych z Urzędu Miejskiego w Żarowie.

Pula środków, które mozna pozyskać z Unii Europejskiej dla subregionu wałbrzyskiego i Wielkopolski to około 3,5 miliarda euro. Nie wiadomo jeszcze, jaka kwota trafi do naszego regionu. – Zaczynamy rozpatrywanie wniosków na trwałą wymianę źródeł ciepła i pozbycie się tzw. kopciuchów. Można uzyskać dotację do 70 procent kosztów poniesionych na wymianę pieców. Rozpoczyna się etap ropatrywania dokumentów i oceny ich poprawności. Łącznie wpłynęło 91 wniosków. Nie wiemy jeszcze ile z nich jest komplentch. Na wymianę źródeł ciepła mamy do dyspozycji 1,5 miliona złotych i czas do końca 2021 roku – dodaje Kamil Nieradka.

Zespół, który będzie pracował nad najkorzystniejszymi, ekologicznymi rozwiązaniami dla środowiska, składać się będzie z przedstawicieli pięciu powiatów – przedsiębiorców, naukowców i ekologów. Podano następujące propozycje na wykorzystanie środków unijnych: dopłaty do wymiany pieców, finansowanie indywidualnych zamówień na systemy fotowoltaiczne, likwidacja kotłów węglowych w ciepłowniach, ekologiczny transport publiczny zasilany energią elektryczną, działania, badania i innowacje, mające na celu rozwój nowoczesnej gospodarki, działania i pomoc przeciwdziałające bezrobociu oraz podnoszenie kwalifikacji osób poszukujących pracy, zapobieganiu powstawaniu odpadów.

Burmistrz miasta Świebodzice zaznacza, że węgiel jest wciąż głównym paliwem grzewczym – Włodarze miast, którzy podpisali deklarację dekarbonizacji węgla, mają świadomość, że jest to długoterminowa inwestycja. Musimy dołożyć wszelkich starań, aby proces ten był namacalny. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby przekonać mieszkańców do odejścia od paliw węglowych. Jednocześniewiem, że sytuacja finansowa mieszkańcównie nie jest najlepsza, a zmiana sposobu ogrzewania jest kosztowna. Bedę się starał za pomocą wszelkich narzędzi, wspomagać mieszkańców w wymianie ogrzewania – mówi burmistrz Świebodzic, Paweł Ozga.

Foto – UM Wałbrzych