Trwa piknik charytatywny dla Marcelinki ze Strzegomia [foto]

W hali Strzegomskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji trwa festyn charytatywny z mocą atrakcji dla wszystkich, którzy chcą pomóc małej strzegomiance – Marcelince, walczącej o życie z ciężką chorobą.

Marcelinka ma 17 miesięcy i choruje na nowotwór mózgu. – Moja córka była skrajnie wymęczona chorobą. Wychudzona, bo nie miała siły już jeść, oddychać i chodzić. Wymioty męczyły ją od lipca, z każdym dniem Marcelinka słabła. Nie miała ochoty się bawić, właściwie nic już nie mogła robić. Córka za sobą skomplikowaną operację usunięcia guza, ale ze względu na jego położenie nie udało się usunąć nowotworu w całości. Jedynym ratunkiem jest kosztowna terapia protonowa – precyzyjna metoda radioterapii, która oszczędza zdrowe tkanki i daje mniejsze ryzyko powikłań, a tym samym większe szanse powrotu do zdrowia – mówi Agnieszka Andreasik, mama dziewczynki.

Mieszkańcy całego powiatu łączą siły, aby pomóc dziewczynce. Inicjatorami wydarzenia są gmina Strzegom, Ośrodek Sportu i Rekreacji w Strzegomiu oraz Strzegomskie Centrum Kultury. Na uczestników czeka moc atrakcji, w tym występy artystyczne, duża, kolorowa zjeżdżalnia z motywem pirackim, plac zabaw „Spongebob”, suchy basen z kulkami, wata cukrowa, warsztaty eksperymentalno-chemiczne, wyspa z klockami architektonicznymi, wyspa z klockami lego oraz wyspa ze słomkami animacyjnymi. Starszaki mogą skorzystać z warsztatów robotyki i programowania oraz malowania obrazów za pomocą nici „string art”.

–Szukamy wszelkich możliwości, aby jak najszybciej zebrać pieniądze, ponieważ czas działa na naszą niekorzyść. Choroba szybko postępuje i liczy się każda godzina. Niestety guz w głowie Marcelinki nie został całkowicie usunięty, ze względu na jego położenie, na pniu mózgu. Mamy nadzieję, pojawiło się światełko w tunelu, ratunek dla naszej córeczki, ale niestety nie w Polsce. Operacja nie jest refundowana, więc zwracamy si ę do wszystkich osób o wielkich sercach o pomoc. Im szybciej zaczniemy terapię protonową, tym większa szansa na uratowanie zdrowia i życia Marcelinki. Na obecną chwilę złożyliśmy dokumenty do specjalistycznej kliniki w Niemczech. Na obecną chwilę nie wiemy, jaka kwota będzie potrzebna, aby opłacić skomplikowaną operację Marcelinki, ponieważ wciąż czekamy na odpowiedź czy tamtejsi lekarze w ogóle podejmą się leczenia tak małego dziecka. Jeżeli tylko otrzymamy odpowiedź poinformujemy wszystkich jaki to będzie koszt. Przed nami kolejna dawka chemii i rezonans, który zobrazuje działanie leków na nowotwór, czy jego objętość nie powiększy się – dodaje mama dziewczynki.

Jeżeli nie uda się zebrać środków na terapię protonową mała strzegomianka ma 11 procent szans na przeżycie. – Marcelinka obecni odpoczywa w domu, po drugiej dawce chemii. Ja prężnie działam na pikniku i zachęcam do pomocy, z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Sytuacja związana z chorobą córeczki jest dla mnie bardzo ciężka, trudno jest mi nawet rozmawiać o tym. Jestem pełna nadziei i wiem, że jest wielu ludzi o dobrych sercach, którzy nas wspomogą. Mamy wokół siebie wiele wspaniałych osób z głowami pełnymi pomysłów. Będziemy się starać, aby do końca roku organizować najróżniejsze akcje np. z okazji zbliżających się andrzejek, mikołajek czy świąt. Dzisiaj, nasi dzielni strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej maszerują na Śnieżkę z puszkami i zbierają pieniądze. Wszyscy, którzy dzisiaj zdobywają górę mogą ich spotkać na swojej drodze i wspomóc nas choćby złotówką. Druhowie z OSP  wykonują również chllenge dziesięciu pompek dla Marcysi, po czy nominują kolejne osoby. Jeżeli zdarzy się tak, że zbierzemy wyższą kwotę niż potrzebujemy, to różnice przekażemy na inną, potrzebującą osobę – mówi Agnieszka Andreasik.

Marcelinka jest pod opieką Fundacji Siepomaga – https://www.siepomaga.pl/zycie-marcelinki Z kolei Za pośrednictwem Facebooka organizowane są licytacje na rzecz dziewczynki: Licytacje dla malutkiej Marcysi, Armia Mikołajka dla Marcelinki.