Rakija to jeszcze psie dziecko, któremu dzieciństwo przyszło spędzać jej w schroniskowym boksie. Jej smutna historia opowiada o braku odpowiedzialności człowieka nad zwierzęciem. Czy ktoś zdecyduje się odmienić jej życie?
– Mama szczeniaka to dziki pies, który żyje obok człowieka i włóczy się po wsiach w okolicach Kamiennej Góry. Niestety po przybyciu udało nam złapać się tylko Rakije, a jej mama znikła. Dziś dajemy Państwu możliwość wychowania naszej młodej podopiecznej. Nie ukrywamy, że zadanie będzie trudne, ponieważ sunia trafiła do nas jako bardzo bojaźliwy pies, nie znała kontaktu z człowiekiem. Aktualnie jest u nas w trakcie socjalizacji… Zrobiła już ogromny postęp od momentu, gdy do nas trafiła. Jest dużo śmielsza, wychodzi na spacery z wybranymi wolontariuszami. Rakija potrzebuje czasu by zaufać nowemu opiekunowi. Uczy się chodzić na smyczy, lecz wciąż nie idzie jej to idealnie. Mała Rakija nie jest nauczona niczego – niszczy i brudzi, ale wierzymy, że w nowym domu przy odpowiedniej ilości spacerów szybko zrozumie zasady czystości. Prosimy się nie zniechęcać… Rakija będzie z pewnością wspaniałą psią przyjaciółką, tylko potrzebuje odpowiedniej i delikatnej osoby u swojego boku. Chcemy dla niej domu wyrozumiałego i cierpliwego, który poświęci swój czas i sprawi, że za parę miesięcy Rakijka będzie pewną siebie, wspaniałą suczką, która kocha człowieka ponad wszystko. Polecany dom z ogrodem bez dzieci – tłumaczą wolontariusze świdnickiego schroniska.
Schronisko dla Zwierząt w Świdnicy, ul. Pogodna 3, telefon kontaktowy: 733 093 663, 531 496 442, kontakt@schroniskoswidnica.pl.