We wtorek, 26 września, w Park Hotelu w Świdnicy odbyło się spotkanie działaczy i sympatyków Nowej Lewicy. Tematem były nadchodzące wybory oraz program wyborczy ugrupowania.
Według najnowszego sondażu wyborczego z 26 września Lewica znalazła się na trzecim miejscu z 10% poparciem, które wzrosło w stosunku do poprzednich badań. To daje paliwo kandydatom do działania.
– Zachęcam do głosowania na listę Lewicy, ponieważ mamy bardzo dobrą drużynę. Powiem nawet, że jest to najlepsza lista od lat. Znaleźli się na niej ludzie wykształceni, starsi i młodsi, z ogromną energią do działania i kompetencjami. Są to osoby pracujące w organizacjach pozarządowych, ekonomiści, samorządowcy. Każda z nich gdyby dostała się do Sejmu będzie dobrym parlamentarzystą czy parlamentarzystką. W Lewicy odbyła się zmiana pokoleniowa, i musi ona cały czas postępować. Wśród naszych projektów znajdują się te związane z prawami kobiet, jak choćby dostęp do aborcji, renta wdowia po zmarłym małżonku czy dostęp do mieszkań – mówił Marek Dyduch, kandydat do Sejmu z pierwszego miejsca na liście Nowej Lewicy.
– Będę pracować z każdym bez względu na barwy polityczne ponieważ liczy się dla mnie dobro Świdnicy i jej mieszkańców. Nie oznacza to jednak, że zmieniam poglądy polityczne i absolutnie w momencie wyborów będę wspierać naszych kandydatów. To co jest dla nas ważne to wybory samorządowe. Wierzę to, że osoby z listy Lewicy są potencjalnymi kandydatami chociażby do Sejmiku, gdzie nie mamy swojego przedstawiciela a tam zapadają bardzo ważne decyzje dla naszego regionu – zapewniała prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska.





