Coraz więcej miast wycofuje się z możliwości działania na ich terenie firm wynajmujących hulajnogi elektryczne. Główny problem stanowi ich porzucanie: na skwerach, chodnikach, przy ulicach, w parkach czy na placach zabaw.
Przypomnijmy:
Przed kilkoma miesiącami paryżanie zdecydowali, że nie chcą w swoim mieście elektrycznych hulajnóg. W referendum wzięło udział ponad 100 tysięcy osób i aż 98% powiedziało nie wynajmowaniu tego sprzętu. Powód? Stwarzanie niebezpieczeństwa poprzez zbyt dużą prędkość, porzucanie hulajnóg na chodnikach, skwerach, ulicach. Kolejnym miastem, które co prawda nie żegna się z elektrycznymi jednośladami, ale ogranicza ich liczbę jest Rzym, natomiast w Wielkiej Brytanii panuje zakaz poruszania się na hulajnogach elektrycznych na publicznych drogach i chodnikach.
W Świdnicy, podobnie jak we Wrocławiu czy innych polskich miastach od kilku lat działają wypożyczalnie hulajnóg. I podobnie jak w krajach europejskich sprawiają sporo problemów.
–Problem stanowią porzucane byle gdzie hulajnogi elektryczne. Dlatego proszę, aby odpowiedzi wydział urzędu zajął się tematem, dokładnie zdiagnozował jego przyczyny, i spróbował skutecznie go rozwiązać – napisał w swojej interpelacji radny, Wiesław Żurek.
–Urząd Miejski w Świdnicy planuje zorganizowanie spotkania, w którym
wezmą udział przedstawiciele wydziału DI, firm działających na terenie Świdnicy
w zakresie wynajmu hulajnóg, Straż Miejska oraz Policja. Przedmiotem spotkania
będzie omówienie warunków dalszej współpracy, w tym przykłady rozwiązań jakie
wprowadzono w innych miastach. W szczególności uregulowania kwestii stref
parkowania, porzucania hulajnóg oraz egzekwowania konsekwencji wynikających
z niewywiązywania się z przyjętych ustaleń – odpowiedział zastępca prezydent Świdnicy, Szymon Chojnowski.