Kompletnie pijani przechadzali się pod czujnym okiem miejskiego monitoringu. Gdy operator dostrzegł, że jeden z młodych mężczyzn zniszczył rynnę, to na miejsce skierowano patrol straży miejskiej. Wówczas doszło do szarpaniny, bowiem krewcy młodzieńcy postanowili „odbić” ujętego kompana. Do zdarzenia doszło w miniony piątek po godz. 23.00 na świdnickim Rynku.
– W pewnym momencie jeden z nich zaczął uderzać łokciem, a później pięścią w rynnę jednego z budynków uszkadzając ją. W tym czasie w kierunku Rynku jechał już patrol interwencyjny straży miejskiej. Funkcjonariusze ujęli sprawcę dewastacji rynny, jednak jego koledzy postanowili go odbić z rąk strażników. Cała czwórka rzuciła się na funkcjonariuszy. Ostatecznie strażnicy ujęli najbardziej agresywnego młodzieńca, który trafił do Policyjnej Izby Zatrzymań – opowiada Edward Świątkowski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Świdnicy.
Zatrzymanemu mężczyźnie postawiono już kilka zarzutów karnych. Za swoje czyny odpowie przed Sądem Rejonowym w Świdnicy. Obecnie trwa ustalanie personaliów pozostałych uczestników zajścia. Oni również nie unikną odpowiedzialności za swe zachowanie.