Mieniąca się wszystkimi kolorami tęczy, ręcznie utkana makrama, ozdobiła dziś ścianę świdnickiego oddziału onkologicznego w szpitalu Latawiec. Rękodzieło pozytywnie wpływać ma na emocje i nastrój pacjentów.
–Gdy w jednym miejscu przychodzi Ci spędzać dłuższy czas, dobrze byłoby, żeby to miejsce miało coś dla Ciebie. Coś, co sprawi, że choć nie jesteś tu z wyboru, ale z konieczności, to przebywanie w tym otoczeniu staje się mniej uciążliwe i masz poczucie, że komuś zależy, abyś czuł się tu dobrze. O tym, jak bardzo otoczenie, w którym przebywamy, wpływa na nasze samopoczucie, nikogo nie trzeba specjalnie przekonywać. To, na co patrzymy przywołuje określone myśli, pobudza wyobraźnię, wprowadza nas w konkretny nastrój – mówi Joanna Gadzińska z Dolnośląskiej Fundacji Onkologicznej.
Z takich właśnie przemyśleń zrodził się pomysł, by kolorem i fakturą ożywić miejsce, które z oczywistych względów, nie należy do tych, w których chcemy i lubimy przebywać.
– Naszym działaniom od początku istnienia przyświeca idea dbania o jak najlepsze samopoczucie i stan psychiczny zarówno pacjentów, jak i ich rodzin, najbliższych, przyjaciół i wszystkich, którzy chcą ich wspierać. Dziś wyraża się to we wspierającym otoczeniu. Kolorowa kwietna makrama, którą wieszamy na onkologicznym oddziale dziennego pobytu świdnickiego szpitala, powstała z serc, pasji i pracy osób skupionych wokół warsztatów arteterapii, które od ponad roku prowadzi Katarzyna Hrynacz – dodaje Joanna Gadzińska.
20 pełnych pasji osób z dwóch grup warsztatowych pracowało wspólnie nad makramą od stycznia, wplatając w nią całe swoje serce i wielkie zaangażowanie. Były to: Roma Soja, Teresa Binek, Katarzyna Michalczak, Edyta Kruk, Wanda Fiter, Renata Olejnik, Barbara Wysocka, Aleksandra Klacewicz, Teresa Daleszyńska, Ela Wojciechowska, Joanna Kwiatkowska, Alicja Olobry, Bożena Szkuciak, Zofia Siczek, Kazimiera Zając, Iwona Polak, Małgorzata Folcik, Zofia Pieńkos, Krystyna Bytniewska, Elżbieta Kobiela oraz Barbara Krystyniak. Natomiast Dorota Powroźnik–Czerepak, wolontariuszka fundacji ożywiła na oddziale drzewo pełne zieleni, pohukujących ptaków i słonecznych stokrotek. – Za pomoc i wsparcie dziękujemy także posłance Katarzynie Mrzygłockiej oraz hurtowni farb Kosta – podkreślała Joanna Gadzińska.