Dokładnie 7 lat temu po godzinie 9 służby z powiatu świdnickiego zostały zaalarmowane do zawalenia się budynku wielorodzinnego przy ulicy Krasickiego w Świebodzicach. W jednej z największych katastrof budowalnych w Polsce śmierć poniosło 6 osób, w tym dwoje dzieci.
Na miejscu niemal natychmiast pojawiły się służby ratunkowe. Straż pożarna, policja oraz ratownicy medyczni przystąpili do pracy, choć tak naprawdę nie było wiadomo na tamten moment co właściwie się stało. Z pierwszych informacji wynikało, że w budynku może przebywać 15 osób. W sumie, spod gruzów, wyciągnięto 5 poszkodowanych, niestety 6 osobom nie udało się przeżyć. Wśród ofiar znalazło się dwoje dzieci w wieku szkolnym. Było to rodzeństwo, które przyjechało w odwiedziny do ojca.
Po rocznym śledztwie ustalono, że przyczyną katastrofy był wybuch gazu w mieszkaniu należącym do Mirosława K., jednej ze śmiertelnych ofiar tego zdarzenia. Zdaniem prokuratury doszło do wycieku gazu przy kuchence. Śledczy ustalili także, że nie było to celowe działania a nieszczęśliwy wypadek. Postępowanie zostało umorzone.
Ofiary katastrofy zostały uhonorowane tablicą pamiątkową, którą umieszczoną w miejscu gdzie stał budynek.