Najpierw został otruty- na szczęście wówczas życie Rokiego zostało uratowane. Teraz nieznany sprawca postrzelił kilkukrotnie kundelka a jego właściciele szukają sprawcy.
– Mój pies cierpi na padaczkę i zaburzenia neurologiczne, jest zupełne niegroźny. W wakacje został otruty przez jednego z mieszkańców Wierzbnej, ledwo udało się go uratować. Cierpienia psiaka było widocznie zbyt mało satysfakcjonujące i tym razem ktoś postanowił go kilkukrotnie postrzelić. Roki stracił czucie w tylnych łapach a w jego ciele weterynarz znalazł śrut – opisuje pani Aleksandra.
Rokiego czeka operacja i rehabilitacja. Osoby, które mogą pomóc ustalić tożsamość sprawcy proszone są o kontakt pod numerem telefonu: 512 090 235.
