Konstelacja gwiazd sportu po raz kolejny zameldowała się w Świdnicy by nieść pomoc i dobrze się bawić. Za nami siódma edycja charytatywnego turnieju piłki nożnej organizowanego przez Fundację Łączy nas Football. Tym razem dochód zebrany z licytacji oraz sprzedanych cegiełek zostanie przeznaczony na rehabilitację utytułowanego pięściarza Mariusza Cendrowskiego.
Polski Killer, jak nazywano Mariusza Cendrowskiego, to sześciokrotny Mistrz Polski w wadze średniej. Ukoronowaniem jego amatorskiej kariery był występ olimpijski w Sydney w 2000 roku. Na zawodowstwo przeszedł cztery lata później. Stoczył 29 walk, z których 23 zwyciężył. Poniósł cztery porażki i zanotował dwa remisy. Następnie we Wrocławiu zajął się szlifowaniem talentów młodych adeptów pięściarstwa. Jednak jego najważniejsza walka trwa od 13 listopada 2016. Pięściarz w drodze powrotnej do swojej rodzinnej Trzebnicy uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu. Diagnoza lekarzy? Uszkodzony rdzeń kręgowy i paraliż od klatki piersiowej w dół. Od ponad dwóch lat trwa żmudna i nierówna walka Mariusza o powrót do zdrowia. Jak na wojownika z krwi i kości przystało Cendrowski zaciska pięści i wierzy, że jeszcze stanie na własnych nogach. Niezbędne do tego są pokaźne środki finansowe, które pokryją koszty rehabilitacji.
W sobotę w hali sportowej na Zawiszowie zjawiły się gwiazdy różnych dyscyplin sportowych. Nie zabrakło byłych i obecnych piłkarzy oraz zawodników sportów walki. Na boisku swoje nieprzeciętne umiejętności piłkarskie zaprezentował nawet muzyk Liber. W zabawę włączyła się cała grupa bardzo popularnych dziennikarzy sportowych stacji Canal+ Sport: Krzysztof Marciniak, Michał Wodziński oraz niezawodny Remigiusz Jezierski.
W pokazowym turnieju wystąpiły cztery zespoły: Fundacja Łączy nas Football, Lech Poznań Oldboys, Solsport Team oraz JAKO Team. Grano systemem każdy z każdym. Ostatecznie z kompletem zwycięstw najlepsza okazała się ekipa Solsport Team w barwach której mogliśmy podziwiać między innymi Michała Żewłakowa (102 występy w kadrze Polski), świdniczanina Arkadiusza Piecha (obecnie Śląsk Wrocław), Patryka Klimale (wychowanek Zjednoczonych Żarów, obecnie Jagiellona Białystok) czy kapitana Korony Kielce Bartosza Rymaniaka. Poza meczami turniejowymi odbyło się również towarzyskie starcie między drużynami samorządowców i fighterów. Warto jednak pamiętać, że w sobotnie popołudnie nie liczył się aspekt sportowy, tylko chęć niesienia pomocy oraz dobra zabawa w miłej atmosferze.
W przerwie między kolejnymi spotkaniami odbywały się licytacje. Za rekordową kwotę wylicytowano klubową koszulkę Arkadiusza Milika (Napoli), która została sprzedana aż za 7000 zł! Szczęśliwym nabywcą okazał się utytułowany żużlowiec Maciej Janowski z Wrocławia. Za 4500 zł sprzedano trykot Łukasza Piszczka (Borussia Dortmund), 3500 zł Roberta Lewandowskiego (Bayern Monachium) czy 3700 zł Marka Hamsika (kapitan Napoli). Z kolei za 2000 zł prezydent Świdnicy Beata Moskal–Słaniewska wylicytowała rękawice bramkarskie Łukasza Fabiańskiego.
Obecnie trwa liczenie zebranych pieniędzy. Wszystkie wskazuje na to, że uda się pobić dotychczasowy rekord czyli 49 tysięcy złotych.
foto: Daniel Gębala