Ma 28 lat i jest wielkim kibicem sportów walki. Sam od urodzenia toczy najtrudniejszą walkę. Uszkodzenie rdzenia kręgowego skazało go na wózek i pokonanie nawet trzech schodów przy wsparciu rodziców jest coraz trudniejsze. Na pomoc świdniczaninowi, Marcinowi Kazubskiemu, ruszył Fighter Klub Kaczmarek Grodowski i Wojciech Burdanowski – mistrz taekwondo, trener sztuk walki oraz aktor.
Marcin Kazubski jest uczniem i kibicem Fighter Klubu Kaczmarek Grodowski i dzięki swojej pasji poznał trenerów: Arkadiusza Kaczmarka, Krystiana Grodowskiego i Wojciecha Burdanowskiego. Kiedy dowiedzieli się oni o problemie Marcina, nie wahali się nawet przez chwilę i utworzyli dla niego zrzutkę. – Marcin dostał dofinansowanie na zbudowanie podjazdu czy windy, która pomoże mu bez wysiłku dostać się do domu. Do tej pory po schodach do mieszkania musieli go wnosić jego rodzice. Jest to dla nich duży wysiłek. Poza tym za każdym razem, gdy chce wyjść z domu, musi prosić ich o pomoc. Marcin dostał 85% dofinansowania i jeszcze mu trochę brakuje. Jego siostra powiedziała, że postara się wziąć na to kredyt. Jego rodzina to skromni ludzie. Zdaję sobie sprawę, że tę kwotę siostra spłacałaby przez lata. To dla mnie kolejny powód, że tej rodzinie trzeba pomóc. Dlatego zwracam się z prośbą do wszystkich o drobne wpłaty. Wspólnymi siłami zbierzemy brakującą sumę. Z góry dziękujemy wszystkim dobrym ludziom za pomoc – mówi Arkadiusz Kaczmarek, jeden z organizatorów zbiórki.

Marcin mieszka w centrum Świdnicy w lokalu na wysokim parterze. – Do pokonania są trzy schodki, ale rodzicom coraz trudniej mnie wnosić i znosić. Na wykonanie podjazdu otrzymał 49 865, 87 zł dofinansowania. Wartość zadania została oszacowana na 58 665, 73 zł – tłumaczy Marcin Kazubski. Aktualnie zebrano ponad cztery z brakujących dziesięciu tysięcy złotych.
Wpłat na zbiórkę można dokonać TUTAJ
