10 października media obiegła informacja o dymisjach najważniejszych polskich dowódców: gen. Rajmunda Andrzejczaka, i gen. Tomasza Piotrowskiego. Powodem rezygnacji ma być konflikt wojskowych z ministrem Błaszczakiem.
Gen. Rajmund Andrzejczak urodził się w Świdnicy. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych im. Stefana Czarnieckiego w Poznaniu, Akademii Obrony Armii Czeskiej, Akademii Obrony Narodowej w Warszawie oraz Królewskiej Akademii Obrony w Londynie. Służbę wojskową rozpoczął w 2 pułku piechoty w Giżycku, gdzie objął pierwsze stanowisko służbowe dowódcy plutonu. W latach 1993-1996 dowodził kompanią czołgów w 15 Giżyckiej Brygadzie Zmechanizowanej. W latach 1996-1998 pełnił służbę w sekcjach rozpoznania i operacyjnej w 4 Suwalskiej Brygadzie Kawalerii Pancernej. W latach 1998-1999 służył na stanowisku szefa sztabu, a 2001-2003 zastępcy dowódcy Polsko-Litewskiego Batalionu Sił Pokojowych (LITPOLBAT). W latach 2003-2005 dowodził 1 batalionem pancernym Ułanów Krechowieckich w 15 Giżyckiej Brygadzie Zmechanizowanej. W latach 2003-2006 służył jako zastępca szefa Oddziału Operacyjnego G-3 Dowództwa Wojsk Lądowych. Przez kolejne 4 lata był: szefem Oddziału Operacyjnego w Iraku i Dowódcą Polskich Sił Zadaniowych/PKW IV i V zmiany w Afganistanie.
12 listopada 2019 roku, zwierzchnik Sił Zbrojnych RP wręczył szefowi sztabu generalnego WP generałowi broni Rajmundowi Andrzejczakowi nominację na najwyższy stopień w Wojsku Polskim – generała.
10 października wraz z generałem broni Tomaszem Piotrowskim gen. Andrzejczak złożył dymisję.
–Powodem rezygnacji generałów ma być między innymi o konflikt z ministrem obrony Mariuszem Błaszczakiem, narastający od maja, kiedy minister publicznie oskarżył Piotrowskiego o zaniedbania w sprawie rakiety, która spadła pod Bydgoszczą. W „Rz” czytamy, że od tamtego czasu minister omijał Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych między innymi przy działaniach dotyczących granicy polsko-białoruskiej czy ewakuacji Polaków z Izraela i kierował zadania bezpośrednio do Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. „Nie bez znaczenia” dla konfliktu – jak twierdzi dziennik – było też wykorzystywanie wojska w kampanii wyborczej przez ministra Błaszczaka – donosi tvn24.pl.
Decyzja o przyjęciu dymisji należy do prezydenta Andrzeja Dudy.