O ponad 1 milion 200 tysięcy złotych zmniejszona została subwencja oświatowa dla miasta Świdnicy na 2019 rok. Według projektu budżetu na ten rok miała ona wynieść 39 825 378 zł – taką kwotę przedstawiło miastu Ministerstwo Finansów w listopadzie 2018 roku. Subwencja wyniesie jednak 38 622 566 zł, o czym poinformowało Ministerstwo w połowie lutego br. Do przesłanej w formie załącznika tabeli nie dołączono żadnego wyjaśnienia.
– Taka decyzja Ministerstwa Finansów to skandal. Nigdy jeszcze Świdnica i przypuszczam, że inne miasta też, nie straciły tak znacznej części subwencji oświatowej. Dzieje się to w roku, w którym musimy się liczyć raczej z koniecznością dołożenia środków do oświaty, bo czekają nas wydatki dziś jeszcze nieprzewidywalne. Wiążą się one przede wszystkim ze zwolnieniami nauczycieli i koniecznością wypłacenia im odpraw. A wiedzę na ten temat będziemy mieli dopiero w maju, kiedy dyrektorzy szkół przedstawią nowe siatki organizacyjne. Nie wiemy także, ilu nauczycieli skorzysta z możliwości pójścia na urlop dla poratowania zdrowia, z którego niestety wiemy, że będą korzystać w związku z ochroną swojego miejsca pracy – mówi prezydent, Beata Moskal-Słaniewska.
Ubytek 1 miliona 200 tysięcy złotych spowoduje, że miasto będzie musiało przeznaczyć pieniądze z budżetu dokonując oszczędności w innych działach. Trudny budżet oświatowy, przygotowany w 2018 roku, z uwzględnieniem wszystkich potrzeb, nie zostanie zmniejszony, ponieważ wydatki są konieczne.
– Budżet oświaty na rok 2019 był ułożony bardzo rozważnie, w taki sposób, aby zabezpieczyć koszty płac i utrzymania budynków. Niestety, spodziewając się dodatkowych kosztów wynikających ze zmian związanych z przeniesieniem szkół, z koniecznością pokrywania dodatkowych wynagrodzeń dotyczących odpraw, dokonano znacznych oszczędności w sferze remontów. Mieliśmy nadzieję, że subwencja nie tylko się nie zmniejszy, ale wręcz zwiększy i w tym momencie będziemy mogli zaspokoić potrzeby poszczególnych placówek. To, co się stało, jest dla nas ogromnym zaskoczeniem – dodaje prezydent, Beata Moskal-Słaniewska.
Do 2015 roku subwencja oświatowa corocznie była zwiększana w stosunku do kwoty wcześniej zapowiadanej przez ministerstwo. W kolejnych latach nastąpiły cięcia – w 2016 roku o prawie 213 tys. zł, w 2017 roku o ponad 26 tys. zł, a w 2018 – o prawie 4 tys. zł.
Świdnica, podobnie jak wszystkie gminy w Polsce, dokłada spore kwoty ze środków własnych do wydatków szkolnych. Planowane wydatki łączne (nie tylko wydatki subwencjonowane) na oświatę w roku 2019 to ponad 71 milionów złotych, a w roku 2018 była to kwota ponad 68 milionów 600 tysięcy złotych. Wydatki te rosną między innymi w związku z wyższymi płacami i zwiększonymi kosztami utrzymania budynków.