Czasem je słychać, czasem nie. Niektóre popełniamy nagminnie, na przykład mówiąc, że ubraliśmy spodnie. – Przecież spodnie to nie choinka, nie zdobimy ich, tylko zakładamy – mówiła Agnieszka Frączek, autorka wierszy i opowiadań dla dzieci. Pisarka spotkała się z najmłodszymi świdniczanami dzisiaj w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Świdnicy.
Agnieszka Frączek, pół żartem pół serio, tłumaczyła dzieciom, jakie błędy językowe popełniamy najczęściej oraz skąd się one biorą. – Błędy nie biorą się znikąd. Mają swoje uzasadnienie, ale nie usprawiedliwienie. Np. powinno być dwa tysiące pierwszym, a nie dwutysięcznym pierwszym, szósty czerwca, a nie szósty czerwiec. Przedstawiając się, najpierw podajemy imię, potem nazwisko, a nie odwrotnie. Mówimy założyłam, włożyłam spodnie, a nie ubrałam spodnie – tłumaczyła. Przekonywała jednocześnie, by zwracać uwagę na formę naszych wypowiedzi. – Wszyscy popełniamy błędy. Chodzi o to, by mieć świadomość swojego języka, poprawności. Mówiąc starannie, szanujemy swój język i swojego rozmówcę. Dzięki temu, że mówimy zgrabnie i poprawnie, budujemy szacunek rozmówcy względem nas. Przecież jesteśmy zaprogramowani tak, że nieustannie się oceniamy – mówiła Agnieszka Frączek.
Autorka odwiedziła Świdnicę w ramach projektu „Z książką na walizkach”, którego wielki finał odbędzie się w sobotę 8 czerwca w godz. 10.00-14.00 na świdnickim rynku.
*************************
Agnieszka Frączek jest autorką wierszy i opowiadań dla dzieci. Doktor habilitowana nauk humanistycznych, praktykująca (i teoretyzująca) leksykograf. Jej pasją są słowniki polsko-niemieckie – te najstarsze, często ponad trzystuletnie, bada i opisuje, a te najnowsze współtworzy. Wykłada wiedzę o języku. Na Uniwersytecie Warszawskim robi to całkiem poważnie, a w książkach dla młodych czytelników – całkiem niepoważnie. W salach wykładowych mówi o języku niemieckim, w książkach dla dzieci popularyzuje wiedzę o współczesnej polszczyźnie.