Ul. Przechodnia częściowo podłączona do miejskiego ciepła

Poddani olbrzymiej presji mieszkańców, wykorzystując sprzyjające warunki atmosferyczne, pracownicy świdnickiego MZEC włączyli dziś ciepło do mieszkań w czterech budynkach po parzystej stronie ul. Przechodniej i jednocześnie rozpoczęli wykopy pod ulicą, by najszybciej jak to możliwe przerzucić ciepłociąg na drugą stronę.

Ciepło popłynęło dzięki zawarciu przez inwestora, Miasto Świdnica, umowy z MZEC w trybie z wolnej ręki wobec niepowodzenia ogłoszonego przetargu na przyłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej i zbliżających się jesiennych chłodów. Latem w mieszkaniach zostały zlikwidowane piece na paliwa stałe i założono wewnętrzne instalacje centralnego ogrzewania.

-Mieszkańców przyłączanych kamienic przy ul. Przechodniej odwiedzili pracownicy MZN i chodząc od drzwi do drzwi informowali o aktualnej sytuacji, możliwości uzyskania od administratora grzejników elektrycznych oraz o bonifikacie w czynszu w wysokości 2 pln od metra kwadratowego za okres do przyłączenia do ciepła systemowego. Podawano też szacunkowy czas zakończenia inwestycji: koniec listopada. Ogłoszenia o takiej treści zawisły w klatkach schodowych – informuje rzecznik prasowy MZEC Witold Tomkiewicz.

Umowa została podpisana w dniu 17 października i w tym samym dniu podpisany został protokół przekazania placu budowy. – Nie czekając na podpisy na dokumencie, zarząd MZEC już 10 października dokonał zamówienia niezbędnych materiałów, tj rur preizolowanych, zaworów itp, Czternaście dni temu rozpoczęte zostały prace ziemne od strony podwórka, równocześnie przygotowywane były przewierty przez ściany podłączanych kamienic oraz w pomieszczeniach nieczynnej kotłowni – dodaje Witold Tomkiewicz. Po dziesięciu dniach od rozpoczęcia prac gotowy ciepłociąg został poddany próbom szczelności.

-To nie były planowane prace – mówi Jacek Piotrowski, prezes Zarządu MZEC – i nieco skomplikowały nam harmonogram pozostałych do wykonania w tym roku działań , ale nie mogliśmy zostawić tych ludzi bez pomocy. Nasz plan był od początku taki, by stopniowo ale najszybciej, jak to będzie możliwe, włączać ciepło w poszczególnych kamienicach. Udało się to zrobić po parzystej stronie w jeden dzień i ciepło zaczęło wypełniać instalację wszystkich kamienic jednocześnie w pierwszy poniedziałek listopada.

Teraz pora na trudniejszą część zadania: mimo, że ulica jest jedną z najwęższych w Świdnicy, przekop do kamienic nr 3 i 5 naszpikowany jest utrudnieniami w postaci licznych instalacji znajdujących się pod ziemią. Jak deklaruje szef miejskiej spółki ciepłowniczej, tempo prac zostanie utrzymane.

foto: MZEC