Na budynku Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy zawisły flagi NSZZ Policjantów. To znak, że świdniccy stróże prawa włączyli się do ogólnopolskiego protestu służb mundurowych. Związki zawodowe domagają się podwyżek adekwatnych do poziomu inflacji – To nie jest jakaś prośba o podwyżkę, tylko o godną waloryzację w aktualnej sytuacji naszego państwa – podkreślali dziś zgodnie funkcjonariusze i pracownicy cywilni świdnickiej policji. Łącznie w dzisiejszej pikiecie wzięło udział kilkudziesięciu mundurowych.
Protest mundurowych odbywa się dziś w Warszawie. Jednak w ramach solidarności przed budynki lokalnych komisariatów wyszli funkcjonariusze, którzy do stolicy nie mogli pojechać. – Protest dotyczy sytuacji w naszym kraju a dokładniej propozycji rządu w sprawie waloryzacji naszych świadczeń. Uważamy, że nasze aktualne świadczenia są za małe w stosunku do innych grup. Jak słyszymy z zapowiedzi rządu, emeryci czy renciści mają otrzymać waloryzację w wysokości około 14%. Natomiast w przypadku służ mundurowych mówi tylko o 6-7%. Już teraz mamy informacje, że policjanci ze stażem dochodzą do wniosku, że czas odejść na emeryturę. Bardziej opłaca się im przejść na emeryturę z większą waloryzacją, niż pozostać w dalszej służbie z mniejszą waloryzacją świadczeń. To nie jest jakaś prośba o podwyżkę, tylko o godną waloryzację w dobie sytuacji ekonomicznej, jaką obecnie mamy w naszym kraju – tłumaczy st. asp. Karol Grochowalski, wiceprzewodniczący świdnickiego zarządu terenowego NSZZ Policjantów.
Policjanci domagają się 20-procentowej waloryzacji wynagrodzeń oraz wprowadzenia tzw. dodatku progresywnego dla funkcjonariuszy (od 1 stycznia). Związkowcy podkreślają, że coraz mniej atrakcyjne wynagrodzenia w policji skłaniają doświadczonych funkcjonariuszy do wypowiadania służby, są także problemy z naborem nowych mundurowych.