Kwatery, których nie ma – to kolejny sposób na wyłudzenie pieniędzy od poszukujących wypoczynku poza miastem w wolne dni. Przed nami długi weekend majowy, z czego korzystają fałszywi gospodarze oferując nieistniejące miejsca noclegowe, w następstwie pobierając zaliczkę od nieświadomych osób, które zamiast cieszyć się relaksem, okazują się być ofiarami oszustwa.
Tak jak 34-letnia mieszkanka powiatu świdnickiego, która nim się zorientowała, straciła kilkaset złotych w ten właśnie sposób.
Kobieta kilka tygodni temu na jednym z portali sprzedażowych znalazła ofertę majówkowego wynajmu apartamentu. Potwierdziła adres. Z oferującym ustaliła zaliczkę, wpłaciła 300 złotych i miała nawiązać kontakt przed wyjazdem. Jednak zamiast tego, została zablokowana przez sprzedawcę. Wówczas zrozumiała że została oszukana i zgłosiła się na policję.
Oszustwo na kwaterę polega na umieszczaniu w internecie, na portalach aukcyjnych czy na spreparowanych stronach internetowych, fałszywych ogłoszeń o miejscach noclegowych w miejscowościach turystycznych. Zazwyczaj są to nad wyraz atrakcyjne oferty kuszące znakomitą lokalizacją, zaniżoną ceną, zdjęciami wspaniałych apartamentów czy urokliwych domków oraz zapierających dech widoków z ich okien.
– Gdy natrafimy na odpowiednią ofertę, rezerwujemy termin i wpłacamy zaliczkę, która jest naturalną formą zabezpieczenia rezerwacji noclegu, zarówno dla właściciela pensjonatu, jak i klienta. Ten pierwszy ma pewność, że turysta się nie rozmyśli, a w ewentualnym przypadku losowym zostanie mu rekompensata pieniężna. Ten drugi natomiast jest spokojny, że zarezerwowany pokój rzeczywiście na niego czeka. Kilka dni lub tygodni później stawiamy się pod wskazanym adresem, aby zameldować się w apartamencie. Okazuje się, że adres wynajętego domku to zwykły dom mieszkalny lub puste pole. Telefon wynajmującego nie odpowiada, a miejscowi mieszkańcy nie wiedzą nic o apartamentach – tak wygląda schemat działania – podaje Komenda Główna Policji i jednocześnie radzi:
są sposoby, żeby nie dać się oszukać:
- Sprawdzajmy czy dany obiekt figuruje w Centralnym Wykazie Obiektów Hotelarskich; urzędy gmin, również prowadzą ewidencję innych obiektów, w których można świadczyć usługi hotelarskie.
- Porównajmy cenę wynajmu z tymi w podobnym standardzie i lokalizacji, tzw. super okazje powinny zawsze wzbudzać nasze podejrzenia.
- Starajmy się korzystać z oficjalnych stron hoteli, pensjonatów itp. lub portali skupiających zweryfikowanych ogłoszeniodawców.
- Decydując się na konkretną lokalizację, sprawdźmy, czy domek, pensjonat, kwatera faktycznie istnieje. Postarajmy się zebrać na temat tego obiektu jak najwięcej informacji np. w centralnym wykazie obiektów hotelarskich lub urzędzie gminy.
- Nie sugerujmy się opiniami zadowolonych klientów dostępnymi na stronie internetowej obiektu – w przypadku oszustwa są one spreparowane – zasięgnijmy opinii z innych miejsc.
- Nie działajmy pod presją czasu – pośpiech nie sprzyja zachowaniu ostrożności.
- Zachowujmy całą dokumentację związaną z transakcją, przelewy, e-maile, zarówno te, które wysyłaliśmy, jak i te, które otrzymaliśmy.
Pamiętajmy o prostych zasadach by pozostać bezpiecznymi w cyfrowej rzeczywistości.
Źródło: Biuro Prewencji KGP
Foto ilustracyjne
