Przedstawiciele lokalnych samorządów odpowiedzieli na zaproszenie burmistrza Świebodzic Pawła Ozgi i w środowy poranek zjawili się przed ratuszem, aby rozmawiać o wspólnych działaniach. Udzielili mu też wsparcia przed niedzielnym referendum w sprawie jego odwołania.
W spotkaniu uczestniczyli burmistrz Świebodzic Paweł Ozga, prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej, prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak, wójt Długołęki Wojciech Błoński oraz starosta świdnicki Piotr Fedorowicz.
– Tematem spotkania jest „Dolny Śląsk – Wspólna sprawa”. Chciałbym powiedzieć trochę o inwestycjach, które obecnie są realizowane w Świebodzicach, ale także o tym, że są one możliwe do zrealizowania dzięki wspólnemu wsparciu. Pragnę zwrócić uwagę, że gmina Świebodzice zrealizowała inwestycje w 2019 roku na ponad 10 milionów złotych, w 2020 na ponad 12 milionów złotych, podpisaliśmy również wniosek na dekarbonizcję i wymianę kopciuchów. To właśnie dzięki wspólnemu działaniu, jako samorządowcy mówimy jednym głosem – mówił burmistrz Świebodzic, Paweł Ozga.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk opowiedział o powodach, dla jakich powstało i celach, jakie przyjęło Stowarzyszenie „Dolny Śląsk – Wspólna Sprawa”. – Kilka miesięcy temu, odpowiedzialni za swoje miasta, społeczności, mniejsze i większe, prezydenci i wójtowie założyli stowarzyszenie „Dolny Śląsk – Wspólna Sprawa”, aby jednym głosem mówić o potrzebach tego pięknego regionu, przed którym nadal jest sporo wyzwań, który jest bardzo zróżnicowany, relatywnie bogatsza jest północ i pełne wyzwań południe. Obszar sudecki wymaga obecnie największej interwencji. Chcemy tworzyć nasz region w sposób zrównoważony, a każdy jego subregion jest szalenie ważny. Stowarzyszenie „Dolny Śląsk – Wspólna Sprawa” to przede wszystkim wartości, które są dla nas bardzo istotne – nie zgadzamy się z wizją państwa zcentralizowanego, w którym odbiera się władzę samorządom – powiedział Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej dodał, że integracja samorządowców z Dolnego Śląska jest wyjątkowa, nie ma tu lepszych i gorszych. – Dzisiejsze spotkanie to nic wyjątkowego, wszyscy kontaktujemy się ze sobą na co dzień, staramy się zmniejszyć lub zlikwidować to zróżnicowanie w regionie i to, że jest z nami prezydent Wrocławia pokazuje nową jakość współpracy samorządowej. Dolny Śląsk pod względem współpracy samorządowej jest absolutnie wyjątkowy, chodzi właśnie o zasady o wolne samorządy, wolne od ingerencji, nieubezwłasnowolnione przez zabieranie środków i zmniejszanie kompetencji, to właśnie samorządy wywalczyły wiele środków, które będziemy mogli wykorzystywać w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. To Unia Europejska przeznaczyła środki, które będą mogli wykorzystać mieszkańcy subregionu wałbrzyskiego, a nie rządzący. Za chwilę burmistrz, wójt czy prezydent będą figurantami, dlatego, że ktoś w Warszawie będzie mówił, która ulica jest dobra w Wałbrzychu czy Świebodzicach. Jesteśmy tutaj po to, aby pokazać, że walczymy wspólnie o samorząd, który ma się rozwijać dla mieszkańców, a nie dla burmistrza – informował Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.
Beata Moskal-Słaniewska – prezydent Świdnicy podkreśliła również, że ograniczenie dochodów samorządów to tak naprawdę ograniczenie tego, czego chcą i potrzebują mieszkańcy. Obecnie poszczególne samorządy już są zmuszone do ograniczania środków przeznaczanych na kulturę, sport, czy usługi opiekuńcze. – Pawła Ozgę znam od wielu lat, kiedy jeszcze pracowałam jako dziennikarka lokalnej gazety, dał się poznać jako konkretny, sympatyczny i ciągle pogłębiający swoje kompetencje człowiek, który kocha Świebodzice i chce dla miasta zrobić jak najwięcej dobrych rzeczy. Paweł wchodził w tę kadencję z bardzo jasną wizją, co chce zrobić i jakie planuje inwestycje. Mam nadzieję, że to się uda zrealizować. To, że obecnie jeszcze bardziej się wspieramy i zakładamy stowarzyszenia, jest efektem tego, że w grupie łatwiej się walczy o samorząd, takie stowarzyszenia jak „Dolny Śląsk -Wspólna Sprawa” powstają w całej Polsce. Jeśli odbiera się kompetencje i pieniądze samorządom, to jednocześnie odbiera się je mieszkańcom. Już dzisiaj stajemy przed bardzo trudnymi decyzjami i niestety podejmujemy je, czyniąc oszczędności w takich sferach jak: sport, kultura czy usługi komunalne. Dlatego mocnym głosem staramy się mówić, że ograniczanie środków dla samorządów to ograniczanie tego, czego mieszkańcy potrzebują – mówiła prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska.
Głos zabrał również świebodziczanin, starosta powiatowy Piotr Fedorowicz, który zaznaczył, że Świebodzice są obecnie w bardzo ważnym punkcie dziejowym. – Stoję przez państwem jako samorządowiec, ale chcę się wypowiedzieć jako świebodziczanin. Ważne jest to, że Świebodzice stoją teraz w ważnym, dziejowym momencie. W Świebodzicach w latach 2013-2020 nie były wykorzystane wszystkie możliwości, pewne rzeczy można było zrobić lepiej. Mówiąc o momencie dziejowym, mam na myśli: Fundusz Odbudowy, Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, Rzecznik Praw Obywatelskich dla Dolnego Śląska, ale jak z tym będzie, to czas pokaże – mówi starosta świdnicki, Piotr Fedorowicz.
Wszyscy goście udzielili poparcia dla działań podejmowanych i kierunków rozwoju obranych przez burmistrza miasta Świebodzice Pawła Ozgę. W niedzielę, 19 czerwca, w Świebodzicach odbędzie się referendum w sprawie odwołania burmistrza Świebodzic, Pawła Ozgi.