Jak twierdzi jej thrillery są do poduszki, tak samo jak książki dla dzieci, które również wyszły spod jej pióra. Świdniczanka Karolina Osińska-Marcińczyk może pochwalić się swojej karierze autorskiej niejedną już publikacją. Najnowsza zostanie wydana w ramach wygranej w konkursie za m.in. za znakomity styl, oryginalny motyw przewodni i potencjał ekranizacyjny.
Wydawnictwo Poligraf ogłosiło na początku kwietnia konkurs na „Książkę wartą wydania”. Karolina Osińska-Marcińczyk postanowiła spróbować swoich sił, zwłaszcza że miała gotowy rękopis zatytułowany „Krwawa nić”. – Pomyślałam więc: czemu nie? Piszę równolegle kilka książek, a ta była akurat skończona. Na początku maja okazało się, że zwyciężyłam. Jury doceniło moją powieść za: „znakomity styl i dopracowaną narrację, oryginalny motyw przewodni, wyraziste postacie i fabularne napięcie, potencjał komercyjny i ekranizacyjny”. Teraz wydawnictwo wyda mój thriller – relacjonuje świdniczanka.
To ogromne wyróżnienie dla autorki, zwłaszcza że wybór, jak podaje jury – nie był łatwy, napłynęło wiele bardzo dobrych tekstów, a poziom konkursu był naprawdę wysoki.

Tajemnica podana „na talerzu”
Wcześniej, w 2023 r., autorka wydała swoją debiutancką powieść „A gdybyś musiał zabić?”. – To thriller psychologiczny, dość pesymistyczny bym powiedziała. „Krwawa nić”, choć jest powieścią o seryjnym mordercy, jest nieco – jakby to określić… radośniejsza. „A gdybyś musiał zabić?” opowiada o młodym małżeństwie z dzieckiem, pośle na sejm i dziennikarce. Już na pierwszych kartach książki dowiadujemy się, kto zabił. Ale akurat nie to jest w tej powieści najważniejsze. Dużo ważniejszym pytaniem jest „Dlaczego stało się tak, jak się stało?”. To powieść o problemach psychicznych. W „Krwawej nici” również od początku wiemy, kto jest zabójcą. Mało tego, możemy to wywnioskować z tytułu. Tu jednak znów pojawiają się inne pytania. Główni bohaterowie to utalentowany krawiec, przebojowa influencerka, lokalny dziennikarz i młoda policjantka. Motywem przewodnim są morderstwa młodych kobiet – przybliża Karolina Osińska-Marcińczyk, która w swojej karierze zawodowej również posiada doświadczenie w zawodzie dziennikarza. – Dziennikarz jest bardzo wdzięcznym bohaterem powieści sensacyjnej, bo dużo wie i może prowadzić własne śledztwo – przyznaje autorka.
W ciąg(a)u
Mieszkanka Świdnicy poświęca sporo czasu na pisanie. Także aktualnie jest w ciągłym procesie tworzenia kolejnej autorskiej powieści trzymającej w napięciu. – Teraz pracuję nad powieścią „Dżuls”. Tu wreszcie nie poznamy na początku opowieści personaliów mordercy. I znów pojawia się motyw dziennikarski, bo tytułowa Dżuls to była dziennikarka, która tropi mordercę. Moje książki to nie są pozycje wysokich lotów, to thrillery do poczytania do poduszki – komentuje. – Wielu jest odbiorców tego gatunku, emocje i napięcie uzależniają. Moim ulubionym gatunkiem literackim jest thriller medyczny, a ulubionym autorem: Robin Cook. Nie znam się jednak na medycynie, żeby pójść w ślady mistrza. Wśród moich ulubionych pisarzy jest też Stephen King. To już mistrz nad mistrzami, podziwiam jego warsztat i pracowitość, która pozwoliła mu na wydanie ponad siedemdziesięciu powieści. Zresztą Cook też ma się czym pochwalić, bo wydał ponad trzydzieści bestsellerów – mówi zafascynowana.
Z innej bajki
Miłośniczka dreszczyku emocji, ma też drugie łagodniejsze oblicze. Pisze również bajki dla dzieci przy okazji promując region i edukując. – Wydałam „Tajemnicę zagubionego trybika”, która rozgrywa się w Młynie Hilberta w Dzierżoniowie, gdzie obecnie pracuję. Kolejna bajka to „Duch starej parowozowni” dla Muzeum Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej, której jednym z bohaterów jest tytułowy trybik Tolek z bajki o młynie.
Dodatkowo Pani Karolina jest autorką blogo-portalu www.Mamkowo.pl, gdzie porusza przeróżne tematy związane z rodzicielstwem, ale nie tylko. Po jej artykule, w którym zaapelowała do lekarzy, żeby nie dawali dzieciom lizaków, była gościem telewizji śniadaniowej. – Zaproszono mnie do „Pytania na Śniadanie”, tam mówiłam o zdrowym żywieniu dzieci i o tym, jak uzależniający jest cukier – opowiada o wizycie w Warszawie zapowiadająca się pisarka.

Gratulujemy świdniczance i życzymy dalszych sukcesów!
Odcinek Pytania na Śniadanie z udziałem świdniczanki zobaczyć można klikając w link: https://pytanienasniadanie.tvp.pl/38172203/czy-mozna-nagradzac-dzieci-slodyczami
