W poniedziałek Świdnica gościła czołowych kolarzy na swoich drogach. Wszystko to za sprawą 81. Tour de Pologne. Mimo upalnej pogody, na ulicach zawodników dopingowało sporo kibiców.
Peleton wyruszył spod wrocławskiej Hali Stulecia. Po odcinku honorowym o godz. 12.25 na wrocławskich drogach, zawodnicy przystąpili do właściwej rywalizacji. Pierwsza część etapu mierzącego niecałe 160 kilometrów jest płaska, ale nie oznacza to braku emocji.
Kolarze walczyli na lotnej premii LOTTO w Sobótce, a następnie – gdy teren zacznie się wznosić – na premii górskiej PZU III kategorii, ulokowanej na Przełęczy Tąpadła.
Kierując się w stronę Karpacza, kolarze około godziny 14.30 przejechali przez premię specjalną Soudal w Świdnicy, a także premię lotną LOTTO w Czarnym Borze, premię górską PZU II kategorii na Przełęczy Kowarskiej czy premię specjalną Lake Hill w Karpaczu.
Tam tempo będzie bardzo wysokie, ponieważ zawodnicy będą wspinali się pod kultowy Orlinek, gdzie wielokrotnie kończyły się etapy Tour de Pologne.