Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Świdnicy wraz z inspektorem weterynarii, policją i pracownikami Urzędu Gminy Świdnica podjęli wspólnie interwencję na terenie jednej z podświdnickich miejscowości. Pies, którego odebrano był skrajnie zaniedbany.
Warunki życia czworonoga to skrajne zaniedbanie: rozpadająca się buda, brak jedzenia oraz wody, brodzenie w błocie i własnych odchodach. Wszystko to sprawiło, że psiak wymaga kosztownego i wielomiesięcznego leczenia.
– Pies cierpiał w samotności, zaniedbany, pozbawiony pomocy. Choć jego wygląd przy pierwszych oględzinach nie wskazywał na wychudzenie, pies nie mógł swobodnie się poruszać – jego łapy odmawiały posłuszeństwa. Ból, zwyrodnienia stawów, kręgosłupa oraz podejrzenie zespołu ogona końskiego – to wynik życia w takich warunkach. Po interwencji właściciel zrzekł się psa. To pozwoliło nam zabrać go w bezpieczne miejsce, ale tu zaczyna się kolejny etap walki – walka o jego zdrowie i godne życie – opisują wolontariusze ze schroniska.
W ramach pomocy zwierzaka poddano badaniom, ale potrzebne są kolejne. Ich koszt szacowany jest na około 9 tysięcy złotych. W tym jest specjalistyczna karma, suplementy, diagnostyka neurologiczna. – Dlatego prosimy Was o pomoc! Każda złotówka się liczy. Twoja wpłata to dla niego szansa na życie bez bólu. Razem możemy zmienić jego los. Dla Ciebie to mały gest, dla niego – cały świat. Prosimy, pomóż nam dać temu psu szansę na godne życie – apelują społecznicy.
Wsparcia można udzielić tu: KLIKNIJ





