Connect with us

Wyszukaj na portalu

9°C Świdnica
mojaswidnica.pl

Aktualności

Wywalczyli wolną Polskę – obchody 40-lecia Solidarności w Świdnicy (foto)

W asyście pocztów sztandarowych, w zadumie wspominali tych, którzy 40 lat temu stanęli do walki o godność i wolność Polaków. Na placu z dzikami przy Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyły się obchody 40-lecia NSZZ Solidarność. Na uroczystość zaprosili byli i obecni działacze oraz miasto Świdnica.

Historię powstania związku w Świdnicy przybliżył Janusz Maniecki, autor książki „Solidarność Ziemi Świdnickiej”. – Symbolem tego, że Świdnica przyłączyła się do zrywu, w dniu podpisania porozumień sierpniowych, była msza święta w hali PKS-u, na której ksiądz Dionizy Baran wyznaczał jednego z młodych duchownych na kapelana Solidarności. Później tak jak w całej Polsce, tak i w naszym mieście, zaczęły powstawać jak grzyby po deszczu przyzakładowe komitety – opowiadał.

Do wyeksponowanej na skwerze wystawy „Kobiety Solidarności” nawiązał Tadeusz Grabowski, prezes Świdnickiego Towarzystwa Patriotycznego. Wymienił kilkanaście kobiet związanych ze świdnicką Solidarnością, m.in. Alinę Janik, Marię Socha, Dymitrevę Sajko, Małgorzatę Mysiak, Irenę Martyniak, Krystynę Matuszewską, Barbarę Rzepkę, Marylę Moździerz, Jadwigę Kowalską, Bogumiłę Marciniszyn, Krystynę Tobiasz, Annę Walczak. Ze sobą przyniósł zdjęcie Heleny Stefanickiej, przewodniczącej Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w Zakładach Białoskórniczych Renifer. – To tylko część. Uznaliśmy, że Helena Stefanicka będzie taką ikoną. Sądzona za wrogą działalność przez sąd w Świdnicy, wielokrotnie zatrzymywana, skazana na rok więzienia za działania nawołujące do niepokoju społecznego. Zmarła w 1992 przy ul. Brzozowej. Osoba, która ją skazała, pełniła do niedawna jeszcze funkcje w świdnickim sądzie – mówił.- Dziękuję i przepraszam za to, że, kiedy mieliśmy kilkanaście, 20, 30 lat, nie mogliśmy cieszyć się miłością tych kobiet.

Advertisement. Scroll to continue reading.

O poszukiwanie jedności i wzajemną solidarność współcześnie zaapelował biskup świdnicki Marek Mendyk. – Należę do pokolenia Solidarności, należę do pokolenia, które wchodziło w dorosłość w tym czasie, kiedy rodziła się Solidarność. Wspominam moich kolegów i koleżanki, przyjaciół, znajomych, którzy szczerze kibicowali strajkującym robotnikom na wybrzeżu, w Szczecinie, Gdańsku, ale także w Wałbrzychu i we Wrocławiu. Byliśmy żywo zainteresowani tym, co dzieje się w Polsce, a jednocześnie odczuwaliśmy lęk, niepokój, związany z tym, co będzie dalej, z maturą, studiami czy wymarzonym kierunkiem na życie. Dzisiaj, stojąc tutaj przed wami, chcę z pokorą i ogromną wdzięcznością wspomnieć tych, którzy wówczas wchodzili w dorosłe życie. Dziękujemy im dzisiaj z całego serca, za to, że możemy żyć w wolnej Polsce. Możemy uczyć się religii w szkole, usłyszeć o tym, co wówczas było niemożliwe. Możemy uczyć się, jak być w pełni człowiekiem. Z całego serca dziękuję. Pomagajmy sobie nawzajem, nie szukajmy tego, co nas dzieli. Do końca świata będziemy się różnić, bo każdy jest inny. Jest tak wiele pięknych elementów, które mogą nas połączyć i służyć dobru wspólnemu. Bądźmy razem, tego z całego serca życzę, ale też się o to modlę – mówił biskup Marek Mendyk.

O jedność prosiła także prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska. Przywożę pozdrowienia z Gdańska, miejsca, które dzisiaj dla Europy i świata jest symbolem tego, co stało się 40 lat temu. W Gdańsku spotkałam się z tymi, którzy wpisali się na trwałe w kartę historii Polski i świata: z Lechem Wałesą, Bogdanem Borusewiczem, Henryką Krzywonos, Władysławem Frasyniukiem. Im nikt nie odbierze bohaterstwa roku 80., 81.,89. i tego, czego dokonali w życiu. Gdańsk był dla mnie także odkryciem świadectwa tych, których nie będzie w żadnych podręcznikach. W ciągu dwóch dni spotkałam kilkunastu stoczniowców, pracownice stoczni którzy opowiadali o swoich przeżyciach i wspomnieniach z tego bardzo trudnego czasu, jak codziennie chodzili do pracy, co się działo w ich rodzinach. To świadectwo było równie piękne jak to wygłaszane przez wielkie osobistości Solidarności. Tegoroczne obchody w Gdańsku były skromne, wiele miejsca poświęciły słowu „Solidarność”. To poczucie wspólnoty, chęć niesienia pomocy, solidarność to także współodpowiedzialność za nasze relacje, za budowanie jedności, za to, o czym pięknie mówił ksiądz biskup, współodpowiedzialność za wyszukiwanie tego, co nas łączy, a nie tego, co nas dzieli – tłumaczyła.

Advertisement. Scroll to continue reading.
Zostaw komentarz

Leave a Reply

Advertisement

Facebook

Przeczytaj również

Aktualności

Społeczne Archiwum Cyfrowe 58100 oraz Kościół Pokoju w Świdnicy zapraszają na drugi spacer fotograficzny połączony z odkrywaniem jednego z najwspanialszych obiektów w Polsce. Na...

Aktualności

Urząd Miejski zaprasza świdniczan do uczestnictwa w uroczystościach z okazji Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, Święta Narodowego Trzeciego Maja oraz Narodowego Dnia Zwycięstwa. Środa, 2...

Aktualności

Beata Moskal-Słaniewska zwyciężczynią drugiej tury w wyborach na prezydenta Świdnicy. Urzędująca prezydent w niedzielnym głosowaniu zdobyła 55,90 procent poparcia. Jej kontrkandydat Jan Dzięcielski uzyskał...

Aktualności

Trwa druga tura wyborów samorządowych. Głosowanie rozpoczęło się w niedzielę o godzinie 7.00 i potrwa do godziny 21.00. Świdniczanie zdecydują dziś, kto będzie pełnił...

Wszelkie prawa zastrzeżone. © Miejska Biblioteka Publiczna w Świdnicy, 2023

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close