Connect with us

Wyszukaj na portalu

7°C Świdnica
mojaswidnica.pl

Aktualności

Wiesław Rośkowicz: zostawiam muzeum w dobrym stanie

Od ponad 33 lat kieruje Muzeum Dawnego Kupiectwa. To pod jego skrzydłami placówka przeszła remont i znacząco się rozwinęła. Odchodzący na emeryturę Wiesław Rośkowicz od zawsze związany jest ze Świdnicą i jej życiem kulturalnym.

* Jak długo jest Pan związany z Muzeum Dawnego Kupiectwa?

– Od 1984 roku, kiedy podjąłem pracę na stanowisku starszego asystenta muzealnego. Dwa lata później zostałem pełniącym obowiązki dyrektora, a w 1987 – dyrektorem. Stanowisko to piastuję do dziś.

Advertisement. Scroll to continue reading.

* Pamięta Pan początki swojej pracy w muzeum?

– Muzeum wyglądało wtedy zupełnie inaczej, nie mieliśmy takich warunków lokalowych jak obecnie. Ekspozycje prezentowały standard ówczesnych lat. Dyrektorem był w tym okresie Ryszard Len. Część pomieszczeń w ratuszu należała wtedy do Urzędu Stanu Cywilnego. W miejscu, gdzie kilkanaście lat temu zorganizowaliśmy wystawę poświęconą piwowarstwu, mieściły się biura. Gnieździliśmy się w tym jednym, niedogrzanym pomieszczeniu. Obowiązywał zupełnie inny system finansowania i nie była to, jak obecnie dotacja z budżetu miasta Świdnicy. Wykorzystując bardzo małe środki, pracownicy starali się, by muzeum wyglądało niestandardowo. Tworzyliśmy już wtedy oryginalne aranżacje, np. sklepu kolonialnego czy też dawnej apteki. Pamiętam, że gdy w latach 80-tych organizowaliśmy wystawy, nie stać nas było na wynajęcie samochodu do przewiezienia eksponatów. Woziliśmy je w plecakach i torbach. W 1985 r. przygotowałem ze Stanisławem Sawickim – znanym świdnickim modelarzem – wystawę „Wielkie bitwy powietrzne II wojny światowej”, składała się ona w większości z plastykowych modeli samolotów. Chcieliśmy jednak wzbogacić ją o dodatkowe, oryginalne eksponaty i w tym celu wypożyczyliśmy z Aeroklubu Wrocławskiego śmigło. Razem z jednym z pracowników wieźliśmy je autobusem PKS, wzbudzając oczywiście sensację wśród pasażerów.

* Co w takim razie przez te lata udało się zrobić? Jak zmieniało się muzeum?

– Na początku po prostu staraliśmy się aby w ramach posiadanych środków muzeum w miarę normalnie działało. Poza brakiem odpowiedniej powierzchni wystawienniczej, magazynowej i biurowej, dochodziły problemy z ogrzewaniem. 1/3 pomieszczeń nie była dogrzana. Brakowało świetlówek do gablot i farby do odświeżania sprzętu wystawienniczego, który dodatkowo był nieodpowiedni i nie spełniał norm bezpiecznego przechowywania eksponatów. Na szczęście zaczęło to się zmieniać od połowy lat 90-tych XX wieku. W 1996 r. zawiadomiłem na piśmie ówczesnego prezydenta Świdnicy Adama Markiewicza o fatalnym stanie pomieszczeń muzealnych. Podjął on wówczas decyzję o remoncie, który rozpoczęto na początku 1997 r. Pierwotnie planowano wymienić centralne ogrzewanie, a ostatecznie skończyło się na przeprowadzeniu kapitalnego remontu, łącznie ze wzmocnieniem konstrukcji ratusza. Po tych pracach stopniowo zorganizowaliśmy zupełnie od nowa (według własnych koncepcji pracowników) aranżacje wystaw stałych oraz zakupiliśmy nowoczesny sprzęt wystawienniczy. Oczywiście gdyby nie pomoc władz Świdnicy, byłoby to niemożliwe. Na początku 2002 r. decyzją prezydenta Adama Markiewicza i Zarządu Miasta przekazano dla potrzeb Muzeum pomieszczenia po Urzędzie Stanu Cywilnego. Prace budowlane i konserwatorskie zakończono w nich w 2004 r. przy olbrzymiej pomocy Barbary Sawickiej – miejskiego konserwatora zabytków. Dzięki temu przygotowaliśmy kolejne aranżacje i wystawy, a dwa pomieszczenia przeznaczyliśmy na magazyn i bibliotekę.

Advertisement. Scroll to continue reading.

* Z czego, z jakiego osiągnięcia jest Pan najbardziej dumny?

– Trudno mówić o jednym konkretnym przedsięwzięciu i dumie. Statut muzeum i Ustawa o muzeach określa cele i zadania, które przed nami stoją. Zawsze starałem się w swojej pracy, by wszystkie były realizowane. Poza wystawami stałymi rocznie organizujemy 6-7 wystaw czasowych, przygotowaliśmy wystawy prezentowane w Republice Czeskiej i Republice Federalnej Niemiec (np. w 2011 r. wypożyczyliśmy kilka eksponatów na wielką międzynarodową wystawę „Via regia. 800 lat na wspólnej drodze” zorganizowaną w Görlitz przez Staatliche Kunstsammlungen w Dreźnie), wydajemy publikacje, organizujemy prelekcje. Jesteśmy zauważani przez inne muzea, które często wypożyczają nasze eksponaty i zbiory. Udostępniamy zbiory, w tym ikonografie do wydawnictw popularnonaukowych i naukowych. W miarę posiadanych środków finansowych konserwujemy eksponaty. Inwestujemy w muzeum, w nowości. W ramach projektu „Tradycja w nowej szacie” dofinansowanego przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego zakupiliśmy m.in. audioprzewodniki, zainstalowaliśmy Wi-Fi na salach ekspozycyjnych. Cały czas działamy, cały czas coś się dzieje. Jeśli miałbym wskazać z czego jestem szczególnie zadowolony (oczywiście obok aranżacji wystaw stałych), to z całą pewnością jest tym biblioteka muzealna, którą udało mi się stworzyć, a w której mamy całkiem okazały zbiór publikacji, także zagranicznych, związanych z naszą specjalizacją. Frekwencja odwiedzin w muzeum wzrasta. W ubiegłym roku odnotowaliśmy ponad 9 tys. osób. Muzeum nasze należy do dwóch międzynarodowych organizacji naukowych: „Verein für Geschichte Schlesiens” oraz „Maß und Gewicht Verein für Metrologie”.

* W 2017 roku Muzeum Dawnego Kupiectwa zostało wpisane do Państwowego Rejestru Muzeów. Co to oznacza dla placówki, jakie niesie korzyści?

– Na pewno prestiż, docenienie rangi naszych zbiorów i poziomu merytorycznego pracowników, ale też pewne możliwości. W niektórych programach ministerialnych mogą uczestniczyć tylko zarejestrowane muzea. Jeżeli podczas aukcji antykwarycznej wygra muzeum nierejestrowane lub osoba prywatna, mamy prawo pierwokupu po wylicytowanej cenie.

* W tym roku otrzymał Pan nagrodę prezydent Świdnicy za rozpowszechnianie kultury. To piękne ukoronowanie pracy. Czy ma Pan takie poczucie dobrze spełnionego zawodowego obowiązku?

– Cieszę się, że moja wieloletnia praca została doceniona. Jestem wdzięczny Pani Prezydent, że zauważyła moją osobę. Wiem, że zostawiam muzeum w dobrym stanie.

* Właśnie, przechodzi Pan na emeryturę. Stery w muzeum od stycznia przejmie nowy dyrektor. Jakie wyzwania stoją przed Pana następcą/następczynią, ale też przed placówkami tego typu.

– Wyzwań będzie zapewne dużo. Na pewno bardzo istotna jest promocja naszego muzeum i dalsze realizowanie zadań statutowych. Jest to ważne, gdyż obecnie coraz częściej zapomina się o tym i oczekuje się od tego typu instytucji, aby prowadziły działalność trochę jak domy kultury. A nie do tego zostały przecież powołane. Oczywiście musimy być otwarci na tego typu zadania, lecz nie w tym kontekście ma być głównie oceniana praca muzeów.

* Jakie ma Pan plany, marzenia na najbliższe miesiące? Jak będzie Pan spędzał wolny czas?

– W minionych wakacjach wyremontowałem stary rower syna i już z niego korzystam. Moją pasją jest robienie zdjęć zabytków i poszukiwanie ciekawostek historycznych. Od lat interesuję się m.in. poszukiwaniami pozostałości po kopalniach srebra i ołowiu w pobliżu Świdnicy. Będę starał się przygotować o nich artykuł do „Encyklopedii Świdnicy”. Lubię czytać książki historyczne, spacerować. Nie obawiam się nudy. Byleby mi tylko sił i zdrowia starczyło.

********************

Wiesław Rośkowicz urodził się 5.09.1954 r. w Świdnicy. W mieście tym ukończył Technikum Mechaniczne przy ul. Władysława Sikorskiego. W latach 1976-1981 studiował archeologię na Wydziale Filozoficzno-Historycznym Uniwersytetu Wrocławskiego. Po jej ukończeniu pracował w Ośrodku Archeologiczno-Konserwatorskim we Wrocławiu. W trakcie pracy w tej instytucji prowadził m.in. badania archeologiczne na zamku Świny w pobliżu Bolkowa oraz uczestniczył w Archeologicznym Zdjęciu Polski (było to realizowane od 1978 r. przedsięwzięcie poszukiwania, rejestrowania i nanoszenia na mapy stanowisk archeologicznych). W okresie od 1983 do 1984 r. był zatrudniony w Szkole Podstawowej w Lutomi Dolnej. W 1984 r. podjął pracę w Muzeum Dawnego Kupiectwa na stanowisku starszego asystenta muzealnego. Od sierpnia 1986 r., nieprzerwanie do dnia dzisiejszego, jest dyrektorem tej instytucji. Od grudnia 1989 r. do połowy 1990 r. był członkiem komitetu redakcyjnego reaktywowanego po kilkudziesięciu latach czasopisma „Wiadomości Świdnickie”. Publikował w nim opracowania dotyczące historii Świdnicy i regionu. Wiesław Rośkowicz przez wiele lat był redaktorem prowadzącym wydawanego przez Towarzystwo Regionalne Ziemi Świdnickiej „Rocznika Świdnickiego”. Wraz z innymi członkami Komitetu Redakcyjnego w 2013 r. otrzymał zbiorową nagrodę za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury przyznawaną przez Prezydenta Miasta Świdnicy. W 2017 r.  został uhonorowany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego odznaką „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Od 2010 r. jest członkiem Komitetu Redakcyjnego „Encyklopedii Świdnicy”. Zamieścił w niej szereg własnych artykułów historycznych.

Advertisement

Facebook

Przeczytaj również

Aktualności

Miejska Biblioteka Publiczna im. C.K. w Świdnicy szuka złodzieja. Wczoraj niezidentyfikowany jeszcze mężczyzna ukradł wieczne pióro przeznaczone dla uczestników konkursu. Zdarzenie nagrała kamera monitoringu....

Aktualności

Społeczne Archiwum Cyfrowe 58100 oraz Kościół Pokoju w Świdnicy zapraszają na drugi spacer fotograficzny połączony z odkrywaniem jednego z najwspanialszych obiektów w Polsce. Na...

Aktualności

Urząd Miejski zaprasza świdniczan do uczestnictwa w uroczystościach z okazji Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, Święta Narodowego Trzeciego Maja oraz Narodowego Dnia Zwycięstwa. Środa, 2...

Aktualności

Beata Moskal-Słaniewska zwyciężczynią drugiej tury w wyborach na prezydenta Świdnicy. Urzędująca prezydent w niedzielnym głosowaniu zdobyła 55,90 procent poparcia. Jej kontrkandydat Jan Dzięcielski uzyskał...

Wszelkie prawa zastrzeżone. © Miejska Biblioteka Publiczna w Świdnicy, 2023

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close