Wielkie granie w szczytnym celu! [foto]

Licytacje, zakup cegiełek, emocje na boisku i przede wszystkim dobra zabawa. Już tylko kilkanaście dni dzieli nas od VIII edycji turnieju charytatywnego organizowanego przez Fundację Wspierania Sportu Łączy nas Football. 4 stycznia do Świdnicy zawita cała plejada gwiazd sportu. W tym roku beneficjentami imprezy będą Adam Szczurek, Konrad Cyparski, Adam Chodyniecki i Ksawery Zbroszczyk.

W poniedziałek 16 grudnia w Urzędzie Miejskim w Świdnicy odbył się briefing prasowy podczas, którego członkowie Fundacji Wspierania Łączy nas Football podsumowali swoje dotychczasowe działania oraz przedstawili plany organizacji nadchodzącej edycji turnieju. Udział w spotkaniu wzięli między innymi: prezes fundacji Wiesław Żurek, Remigiusz Jezierski, prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska, wiceprezydent Jerzy Żądło, Jarosław Lato, Jarosław Solarz czy Tomasz Mojsa.

– Chciałbym bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy wspierali nas dotychczas. Byłym piłkarzom, firmom które nas wspierają, władzą miasta czy bankowi WBK. Będziemy dalej to kontynuować. Liczymy na współpracę i jesteśmy otwarci na różnego rodzaju pomysły – zapowiedział prezes fundacji Wiesław Żurek. – Organizujemy turniej coraz lepiej. Jest jednym z lepszych tego typu imprez w Polsce. Zdobyte doświadczenie procentuje. Musimy cyklicznie spotykać się, wymieniać spostrzeżeniami, każdy z nas działa w innym zakresie organizacji. Mamy teraz w Świdnicy fajną bazę stadionową. Kto wie, może niedługo zdecydujemy się na organizację letniej edycji naszego turnieju charytatywnego – mówił Remigiusz Jezierski, były piłkarz, a obecnie ceniony komentator sportowy oraz działacz Fundacji Wspierania Sportu Łączy nas Football. – Największy sukces tej fundacji to fakt, że potrafi zebrać ludzi dobrej woli, zmobilizować ich do wspólnego działania i zaangażowania aby później na czyjejś twarzy zagościł uśmiech. Widzimy, że zebrane pieniądze służą czemuś dobremu i wierzę, że kolejna zbiórka przyniesie zamierzony efekt – dodała prezydent Świdnicy Beata Moskal–Słaniewska.

Podczas eventu będzie można wylicytować masę fantastycznych piłkarskich pamiątek. Koszulki klubowe z autografami  między innymi Roberta Lewandowskiego (Bayern Monachium), Arkadiusza Milika (Napoli), Jakuba Błaszczykowskiego (Wisła Kraków), Jana Bednarka (Southampton), Wojciecha Szczęsnego (Juventus) czy Krzysztofa Piątka (AC Milan) z pewnością rozgrzeją fanów piłki nożnej. Poza gadżetami związanymi z futbolem nie zabraknie także gadżetów związanych z innymi dyscyplinami sportowymi. Na pewno każdy fan sportu znajdzie coś dla siebie!  

O początkach działalności, dotychczasowych osiągnięciach i planach na przyszłość rozmawiamy z prezesem fundacji Wiesławem Żurkiem:

*Fundacja Wspierania Sportu „Łączy nas Football” to skromna grupa pasjonatów, która kocha piłkę nożną i chęć niesienia pomocy. Jak to się zaczęło?

–Siedem lat temu z Remkiem Jezierskim zorganizowaliśmy w Świdnicy po raz pierwszy wydarzenie sportowe o charakterze charytatywnym. W zasadzie bez żadnego doświadczenia, na pełnym spontanie, przy dużym wsparciu ŚOSiR-u. Był to mecz piłkarski pn. „Gwiazdy polskiej Ekstraklasy – Polonia Świdnica”. Fajnie to wszystko wypadło. Przyjechało wtedy na nasz mecz kilku naprawdę znanych, topowych polskich piłkarzy, a na trybunach świdnickiego stadionu zasiadło około półtora tysiąca kibiców. Były fajne, pozytywne emocje, śmiech i zabawa.  A kiedy do tego dodaliśmy około 15 tysięcy złotych, które zebraliśmy podczas tej imprezy i przekazaliśmy je ciężko choremu byłemu piłkarzowi Polonii Świdnica, to uznaliśmy, że nasz pomysł „wypalił” i postanowiliśmy, że będziemy co roku organizować u nas w Świdnicy imprezę o podobnym charakterze. Sformalizowaliśmy nasze działania nadając im osobowość prawną i tak powstała Fundacja Wspierania Sportu „Łączy nas Football”. Dzisiaj po 7 latach możemy się z dumą pochwalić, że wsparliśmy około 30 chorych dzieci, na których leczenie i rehabilitację przekazaliśmy kwotę prawie 400 tysięcy zł!

 *Skąd czerpiecie energię na Wasze działania?
–Dobre pytanie, odpowiem na nie trochę przewrotnie. Znamy wszyscy powiedzenie, „że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane”. To święta prawda, bo można mieć cudowne pomysły, piękne plany, ale nie wystarczy tylko o nich mówić i snuć jakieś wizje, tylko naprawdę ciężko pracować. Bo tylko ciężką, mozolną pracą osiąga się cel jaki sobie ktoś zakłada. I zarówno ja, jak i Remek Jezierski oraz Karolina Rafałko z takim właśnie nastawieniem funkcjonujemy. I w tym miejscu chcielibyśmy bardzo wyraźnie także podkreślić, że bez wsparcia wielu, naprawdę wielu osób nie bylibyśmy w stanie funkcjonować tak właśnie, jak to ma miejsce. I naprawdę bardzo im za to dziękujemy!

*Komu zamierzacie pomóc 4 stycznia?
–Beneficjentami naszej imprezy będą: Adaś Szczurek, Konrad Cyparski i Adaś Chodyniecki. W ostatnim czasie okazało się, że w czasie naszej imprezy będziemy mogli pomóc jeszcze jednemu choremu dzieciakowi, będzie nim Ksawery Zbroszczyk. A dlaczego? Otóż zaproponowałem parę tygodni temu Gosi Podleśnej, ciężko chorej świdniczance, byłej siatkarce świdnickiej Polonii, że może sobie w czasie trwania naszej imprezy 4 stycznia wraz z rodziną i przyjaciółmi zorganizować catering, a cały dochód z niego przeznaczyć na pokrycie kosztów leczenia swojej ciężkiej choroby. Wiecie jak zareagowała Gosia? Podziękowała, że o niej pamiętam, ale powiedziała mi mniej więcej coś takiego: „Słuchaj Wiesiek, ja jak i Marek (mąż Gosi) jakoś sobie radzimy i na razie pieniędzy na moje leczenie nam wystarcza. Ale mam prośbę, niech pieniądze z cateringu wspomogą leczenie i rehabilitację chorego chłopca – Ksawerego Zbroszczyka.”. Mówiąc kolokwialnie, trochę mnie przytkało, szczęka opadła, oczy się zaszkliły. Nic dodać, nic ująć. Gosia, pełen szacunek! Tak więc zapraszamy wszystkich 4 stycznia na naszą imprezę, gdzie oprócz emocji sportowych, będziemy mogli kupić, skosztować mnóstwo przepysznych domowych wypieków i pewnie innych smakowitych rarytasów, które przygotują nam rodzice Ksawerego, Gosia Podleśna i ich przyjaciele.

*W zeszłym roku podczas VII edycji Turnieju udało się Wam zebrać 80 tys zł. jak myślicie, jak będzie teraz?
Tak naprawdę, jeżeli chodzi o takie inicjatywy, to nie jest ich głównym celem bicie rekordów w zebranych pieniądzach. Przynajmniej my tak do tego podchodzimy i podchodzić będziemy. Jeżeli uda się zebrać 20 tysięcy – będziemy się cieszyć, jak będzie to 40 tysięcy – będziemy się cieszyć, jak będzie to 50 tysięcy – też się będziemy cieszyć. Liczy się przede wszystkim chęć niesienia pomocy, wzbudzenie wśród uczestników przedsięwzięcia pozytywnych emocji, a nie bicie rekordów.

*Jakich gości możemy się spodziewać w tym roku?
–Na pewno jak zawsze odwiedzi nas spora grupa obecnych i byłych polskich piłkarzy, grających na najwyższym szczeblu rozgrywek. Mamy już również potwierdzenie, że przyjadą do nas 4 stycznia piłkarze ekstraklasowego Zagłębia Lubin. Nie będziemy teraz podawać nazwisk, ewentualnych VIP-ów, czy celebrytów, którzy nas odwiedzą, bo wszystko jest jeszcze „dopinane”. Dopiero na parę dni przed Turniejem informować będziemy na naszym profilu facebookowym, kto ewentualnie uczestniczyć będzie w organizowanym przez nas turnieju. Zapewniamy jednak, że cały czas prowadzimy rozmowy z czołowymi polskimi sportowcami, nie tylko piłkarzami, celem których jest zachęcenie ich do odwiedzenia Świdnicy.

VIII turniej charytatywny – sobota 4 stycznia, hala sportowa im. Haliny Aszkiełowicz-Wojno w Świdnicy.