–Bardzo się cieszymy, że pomogliśmy uratować komuś życie – mówią zgodnie funkcjonariusze świdnickiej Straży Miejskiej Alina Niemczykowska–Hromadiuk oraz Sławomir Jóźwik, którzy w miniony wtorek udzielili natychmiastowej pomocy nieprzytomnemu, młodemu mężczyźnie.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło we wtorek po godz. 20. Patrol Straży Miejskiej został skierowany nad zalew Witoszówka w związku z zgłoszeniem o zakłóceniu spokoju przez grupę młodzieży. Podczas wykonywanych obowiązków jeden z przechodniów zaalarmował strażników, że nieopodal na ławce przy ul. Polna Droga leży nieprzytomny młody mężczyzna. Strażnicy niezwłocznie ruszyli do działania. Poszkodowany był nieprzytomny, nie oddychał. Strażnicy rozpoczęli naprzemienną reanimację. Zanim na miejscu zdarzenia zjawili się ratownicy medyczni udało się przywrócić oddech poszkodowanemu.
– Od tego jesteśmy. Jeśli się coś dzieje, musimy reagować. To prawda, na miejscu zobaczyliśmy nieprzytomnego mężczyznę. Jego skóra była już sina. Nie było z nim żadnego kontaktu. Zaczęliśmy go reanimować. Po kilku minut zaczął odzyskiwać przytomność, próbował się z nami komunikować. Bardzo się cieszymy, że mogliśmy pomóc. To była spora dawka adrenaliny – mówią nam bohaterscy strażnicy.
Sławomir Jóźwik pracuje w świdnickiej Straży Miejskiej (z roczną przerwą) od początku istnienia jednostki. Natomiast Alina Niemczykowska–Hromadiuk pełni służbę drugi rok.
foto: Daniel Gębala

Pingback: Bohaterscy funkcjonariusze uhonorowani [foto] - mojaswidnica.pl